Fiala powiedział przed rozpoczęciem rozmów, że uda się rozwiązać ciążący na stosunkach czesko-polskich problem i spór dotyczący kopalni węgla brunatnego „Turów” zostanie doprowadzony do końca. „Będziemy dopracowywać ostatnie rzeczy. Zakładam, że ten problem zostanie rozwiązany” – powiedział Fiala i dodał: "wierzę, że dzisiaj".
Rzecznik czeskiego rządu Vaclav Smolka poinformował, że gabinet przyjął w trybie tajnym treść umowy z Polską. Tekst w dalszym ciągu nie został opublikowany. Hejtman kraju (województwa) libereckiego Martin Puta, który uczestniczył w negocjacjach z Polską, powiedział czeskim mediom, że nałożenie embarga informacyjnego o przebiegu rozmów pomogło w dialogu.
🇵🇱🇨🇿 W #Praga trwa spotkanie polskiej i czeskiej delegacji pod przewodnictwem premiera @MorawieckiM oraz premiera Republiki Czeskiej @P_Fiala. pic.twitter.com/zHW0C38m37
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) February 3, 2022
Jak wcześniej powiedział PAP rzecznik rządu, że podczas czwartkowej wizyty premiera Morawieckiego w Pradze będą kontynuowane rozmowy w sprawie kopalni Turów. "Premier Mateusz Morawiecki udał się do Pragi na dalsze rozmowy w sprawie kopalni Turów. W Pradze będą kontynuowane rozmowy w tym zakresie pomiędzy premierami obu krajów" - powiedział.
Dodał, że w ostatnich tygodniach trwały prace zespołów negocjacyjnych. "Dzisiejsze rozmowy są kontynuacją prac tych zespołów. Na tę chwilę nie można mówić jeszcze o porozumieniu. Wszystko zależy od dalszych rozmów" - zaznaczył rzecznik.
Jeszcze nie wszystko zostało ustalone, przekazało PAP źródło zbliżone do rządu. "Lecimy na ostatnią rundę negocjacji. Bezpośrednio będą o tym rozmawiać premierzy obu krajów, gdyż sprawa ma wymiar polityczny i wymaga politycznego uzgodnienia" - przekazało źródło.
Sprawa kopalni Turów
Polsko-czeskie rozmowy dotyczące kopalni węgla brunatnego Turów rozpoczęły się w czerwcu 2021 r. po tym, gdy strona czeska wniosła do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej skargę przeciwko Polsce w sprawie rozbudowy kopalni. Jednocześnie Praga domagała się wstrzymania wydobycia w kopalni, jako tzw. środka tymczasowego. Strona czeska uważa, że rozbudowa kopalni zagraża dostępowi mieszkańców czeskiego Liberca do wody; skarżą się oni także na hałas i pył związany z działalnością kopalni.
20 września 2021 r. TSUE nałożył na Polskę karę 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środka tymczasowego i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni. Polski rząd deklaruje, że nie zamierza płacić kary. Opinia rzecznika generalnego Trybunału w sprawie polsko-czeskiego sporu dotyczącego Turowa ma zostać ogłoszona w czwartek, 3 lutego.
Czeski premier Petr Fiala deklarował wcześniej, że zawarcie porozumienia z Polską spowoduje wycofanie przez jego kraj skargi z TSUE. (PAP)
Autorzy: Rafał Białkowski, Karol Kostrzewa
mmi/