Jarosław Sellin o Pałacu Saskim: to jest kwesta godności i honoru
To jest kwestia godności i honoru Państwa Polskiego, żeby dokończyć odbudowę Warszawy” - powiedział wiceminister kultury Jarosław Sellin pytany o odbudowę Pałacu Saskiego
"To jest godność i honor Polski. Nie możemy zostawić w centrum Warszawy miejsca zaprogramowanego przez Niemców, w taki sposób, że mamy +dziurę architektoniczną+, w miejscu gdzie zawsze była piękna architektura. Były dwa pałace i kilka kamienic. To jest kwestia godności i honoru Państwa Polskiego, żeby dokończyć odbudowę Warszawy. Pięknie odbudowaliśmy Starówkę, pięknie odbudowaliśmy Zamek Królewski, tego jeszcze brakuje." - powiedział Sellin, pytany w Programie Pierwszym Polskiego Radia o kwestie odbudowy Pałacu Saskiego w warunkach obecnego kryzysu.
"Jeżeli ktoś używa ekonomicznych argumentów, to zwracam uwagę na to, że jednym ze sposobów walki z recesją, z inflancką, ze spowolnieniem gospodarki są ambitne inwestycje. To jest jedna z ambitnych inwestycji, obliczona na dosyć duże pieniądze, i będą tam zaangażowane polskie firmy, polscy pracownicy będą tam pracować i zarabiać" - wyjaśnił wiceminister.
"Jest powołana specjalna spółka +Pałac Saski+, która proces obudowy nie tylko Pałacu Saskiego, ale też Pałacu Brühla i pięciu kamienic będzie realizować w tej dekadzie. Ta spółka będzie organizować poszczególne etapy budowy, będą przetargi i w tych przetargach będą stawać firmy. Mam nadzieję, że przede wszystkim polskie firmy będą wygrywać te przetargi.
"Trzeba oszczędzać w innych miejscach, ale nie na inwestycjach. CPK, przekop Mierzei Wiślanej to są potrzebne rzeczy. One powodują, że w części inwestycyjnej umacniamy wzrost naszego PKB"- podsumował minister Sellin, dodając, że inwestycje są sposobem na walkę rządu ze spowolnieniem gospodarczym. Według niego odbudowę Pałacu Saskiego można traktować jako redukowanie skutków spowolnienia gospodarki.
Pałac Saski, który wzniesiono w wyniku rozbudowy XVII-wiecznego pałacu Jana Andrzeja Morsztyna, był wielokrotnie przebudowywany w kolejnych wiekach. W okresie II Rzeczypospolitej był siedzibą Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, a sąsiedni Pałac Brühla był siedzibą MSZ. Po zniszczeniu Pałacu Saskiego przez Niemców pod koniec grudnia 1944 r. jedynym śladem po nim pozostał fragment trzech środkowych arkad, w których znajduje się Grób Nieznanego Żołnierza - symboliczna mogiła upamiętniająca bezimiennych żołnierzy poległych w obronie Polski, miejsce obchodów najważniejszych świąt państwowych.
Fundamenty i piwnice Pałacu Saskiego były już odkopywane w latach 2006-2008. Pałac Brühla oraz ciąg kamienic przy ulicy Królewskiej nie były badane od 1945 roku. Po wysadzeniu Pałacu Brühla oraz kamienic na ul. Królewskiej miejsca te zostały zrównane z ziemią, zasypane gruzowiskiem i w tej formule przetrwały do czasów obecnych.
Fundamenty i piwnice Pałacu Saskiego były już odkopywane w latach 2006-2008.
Prezes zarządu spółki celowej Pałac Saski, Jan Edmund Kowalski informował w maju PAP, że zgodnie z przyjętym harmonogramem zakończenie inwestycji planowane jest w 2030 roku. Jej koszt skalkulowano na 2,5 mld zł.(PAP)
autor: Maciej Replewicz
an/
