Prezydent był pytany w czasie piątkowej sesji pytań i odpowiedzi na Facebooku, po co podpisywał Kartę Rodziny skoro wszyscy znają jego poglądy w tej kwestii. "Nie jestem tak do końca przekonany, że wszyscy znają moje poglądy w tej materii, bo gdyby tak było, to rożni moi konkurenci nie próbowaliby manipulować moimi słowami i nie próbowaliby wypaczać tych poglądów poprzez różnego rodzaju manipulację i przekręcanie moich słów. To między innymi dlatego zdecydowałem się przedstawić Kartę Rodziny" – powiedział prezydent.
Jak dodał, zrobił to także dlatego, że "Karta Rodziny jest bardzo silnie oparta w polskiej konstytucji". Wskazał na art. 18 konstytucji, który mówi o tym, czym jest rodzina i że znajduje się ona pod ochroną państwa, jak również, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. "Bardzo ważne postanowienia, które niestety we współczesnym świecie, także u nas, bardzo często niektóre osoby z różnych względów, przede wszystkim ideologicznych, próbują rozmywać" – zaznaczył prezydent.
Podkreślił, że podpisując Kartę Rodziny chciał jasno powiedzieć, jak należy w jego przekonaniu rozumieć te zapisy konstytucji, co z nich powinno wynikać i co z nich wynika. "Proszę spojrzeć na at. 48 konstytucji, który mówi o tym, że rodzice mają prawo do wychowania dzieci według swoich przekonań. I to prawo bardzo silnie zaakcentowałem w Karcie Rodziny" – dodał.
Według prezydenta dzisiaj wiele osób czyta wybiórczo konstytucję. "Wybierają sobie to, co ich interesuje, bardzo często manipulują tekstem konstytucji stosując jakieś zdumiewające interpretacje" – powiedział.
"Tymczasem trzeba popatrzeć na zapisy, na to, co tam jest i rozumieć konstytucję w taki sposób, jak się ją po prostu czyta. To jest bardzo ważne. Proszę po prostu spokojnie przeczytać zapisy konstytucji. Ja to uczyniłem i w moim przekonaniu to, co jest w Karcie Rodziny, w absolutnej większości wprost odnosi się do zapisów konstytucyjnych i o tym chciałem właśnie przypomnieć" – podkreślił Andrzej Duda.
W środę prezydent Andrzej Duda podpisał zobowiązanie "Karta rodziny". To zbiór zasad, którymi – jak zadeklarował – będzie się kierował, podejmując decyzje o podpisywaniu ustaw uchwalanych przez parlament. Karta zobowiązuje prezydenta do utrzymania wszystkich prorodzinnych programów, które zostały wprowadzone podczas prezydentury Dudy, i dbanie o ich rozwój.
W zapisach znalazła się deklaracja o wsparciu finansowym dla rodzin, która gwarantuje kontynuację świadczeń "Rodzina 500 plus", "Dobry start" i "Mama plus". Deklaruje również wprowadzenie nowych programów wsparcia, w tym m.in. bonu wakacyjnego na każde dziecko w wysokości 500 zł i objęcie szczególną opieką rodzin wychowujących dzieci z niepełnosprawnościami.
Podpisując dokument, prezydent zobowiązał się do obrony instytucji małżeństwa i tworzenia dobrych warunków do wychowywania dzieci, tym samym deklarując brak zgody na adopcję dzieci przez pary homoseksualne. W karcie zaznaczono również, że zgodnie z zapisami konstytucji małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. "Karta rodziny" przewiduje też ochronę dzieci przed ideologią LGBT. W dokumencie znalazły się zapisy dotyczące zakazu propagowania tej ideologii w instytucjach publicznych. (PAP)
autor: Marzena Kozłowska
mzk/ par/