Nicole Kidman ujawniła, że w młodości wstydziła się swojego wyglądu

2024-09-28 11:06 aktualizacja: 2024-09-29, 15:41
Nicole Kidman. Fot. PAP/EPA/Isaac Esquivel
Nicole Kidman. Fot. PAP/EPA/Isaac Esquivel
Australijska aktorka, która wciąż zaliczana jest do grona najatrakcyjniejszych kobiet w branży rozrywkowej, przed laty borykała się z brakiem pewności siebie. Powodem kompleksów Nicole Kidman był wyróżniający ją na tle rówieśników wzrost i wyjątkowo szczupła sylwetka. „Zawsze chciałam mieć 157 cm wzrostu i krągłe kształty” – zdradziła gwiazda „Moulin Rouge!”.

Nicole Kidman to jedna z najjaśniej świecących gwiazd na hollywoodzkim firmamencie. Ciesząca się uznaniem fanów i krytyków laureatka Oscara, nagrody BAFTA i pięciu Złotych Globów, zaliczana jest zarazem do grona najpiękniejszych aktorek Fabryki Snów. Okazuje się, że Kidman, która mimo ukończonych 57 lat wciąż może poszczycić się nienaganną figurą i młodzieńczą urodą, w przeszłości zmagała się z kompleksami na punkcie swojego wyglądu. Powodem takiego stanu rzeczy był m.in. mocno wyróżniający ją na tle rówieśników wzrost.

Do niegdysiejszych zmagań z brakiem pewności siebie australijska piękność wróciła w serialu dokumentalnego „In Vogue: Lata 90.”, który można już oglądać na platformie streamingowej Disney+. Gwiazda takich kinowych hitów, jak „Godziny”, „Moulin Rouge!” czy „Totalna magia”, opowiedziała o podjęciu współpracy z legendarnym projektantem Johnem Galliano. Debiutujący wówczas w roli dyrektora kreatywnego marki Dior designer stworzył dla aktorki pamiętną kreację w kolorze żółto-zielonego likieru Chartreuse, w której ta wywołała sensację na oscarowej gali w 1997 roku.

„Zawsze chciałam mieć 157 cm wzrostu i krągłe kształty. Aż nagle, mierząc 180 cm i będąc bardzo szczupłą kobietą o niewielkim biuście, usłyszałam: "Świetnie, możemy cię ubrać". Dorastałam oglądając Audrey Hepburn, Katharine Hepburn i Grace Kelly – zniewalające kobiety, których styl został ugruntowany przez współpracujących z nimi projektantów. One po prostu kochały modę. Marzyłam o tym, by te wytworne kreacje szyte w Paryżu przenieść do Hollywood. Myślałam sobie, że skoro robiono tak kiedyś, czemu mielibyśmy tego nie kontynuować?” – powiedziała Kidman.

Jej oscarowa stylizacja na zawsze zapisała się w historii mody. Komentatorzy relacjonujący wydarzenia z czerwonego dywanu nie mieli pojęcia, jak określić barwę jedwabnej sukni aktorki, która przypominała nieco kolor absyntu lub musztardowej zieleni. Gwiazda zaznaczyła, że podczas ceremonii wręczenia Oscarów czuła się absolutnie wyjątkowo. W ten oto sposób zrekompensowała sobie wieloletnie zmagania z kompleksami. „Byłam rudowłosą dziewczyną o bladej skórze, która w wieku 14 lat mierzyła 180 cm. Byłam z tego powodu wyśmiewana. Tego dnia poczułam się jak mała dziewczynka, która dostała szansę na wkroczenie do świata fantazji” – zdradziła Kidman. (PAP Life)

iwo/ag/ ał/