Norwegia przygotowuje się na pogodowy chaos. Na południu ma spaść pół metra śniegu

2025-01-07 11:14 aktualizacja: 2025-01-07, 15:38
W Norwegii ma spaść ponad pół metra śniegu. Na zdjęciu miasto Kristiansand Fot. PAP/EPA/TOR ERIK SCHRODER
W Norwegii ma spaść ponad pół metra śniegu. Na zdjęciu miasto Kristiansand Fot. PAP/EPA/TOR ERIK SCHRODER
W najbliższych godzinach w Norwegii ma spaść ponad pół metra śniegu. Odwoływane są połączenia autobusowe, a szkoły przechodzą na naukę zdalną. Synoptycy ostrzegają, że najtrudniejsza sytuacja będzie na południu kraju.

Zapowiadane od kilku dni załamanie pogody uderzyło w Norwegię w poniedziałkowy wieczór. Sztorm, wichury i śnieżyce uziemiły samoloty na lotnisku w Bergen kilkanaście samolotów.

Komunikacja autobusowa w Stavanger została zawieszona, a policja zatrzymała w porcie łączące miasto z sąsiednimi wyspami promy. Drogowcy zdecydowali zamknąć wiele dróg, a na tych najważniejszych, m.in. między Bergen a Oslo wprowadzono wahadłowe konwoje śnieżne. Auta mogą jechać wyłącznie za próbującymi oczyścić drogę pługami.

Instytut meteorologiczny ogłosił dla południowej i wschodniej Norwegii pomarańczowy alarm pogodowy, jednocześnie zastrzegając, że w każdej chwili może zostać ogłoszony najwyższy poziom zagrożenia opadami śniegu. Oznacza to, że w ciągu 24 godzin może spaść co najmniej pół metra świeżego śniegu.

W okolicach miasta Kristiansand w poniedziałek wieczorem z drogi wypadł autobus. Nie było poszkodowanych, ale kierowca i podróżni nie byli w stanie opuścić pojazdu. Ewakuację uniemożliwiały zaspy. Pomoc przyniósł dopiero ściągnięty ciężki sprzęt.

Władze położonego na południe od stolicy regionu Vestfold wprowadziły w szkołach naukę zdalną.

Główne norweskie lotnisko Oslo-Gardermoen jeszcze działa, ale samoloty, które odleciały w poniedziałek, miały znaczne opóźnienia. Wiele krajowych połączeń zostało odwołanych.

Linie kolejowe planują utrzymać komunikację na wszystkich trasach, choć zastrzegają, że częstotliwość pociągów na pewno będzie mniejsza przynajmniej o połowę. Tuż po 23.00 na linii kolejowej między stolicą a zachodnią częścią kraju zeszła lawina. W śniegu utknął skład towarowy.

W Oslo, gdzie we wtorek ma spaść ponad 40 cm śniegu, w poniedziałek wieczorem odwołano kursowanie autobusów na połowie z 50 linii miejskich. Pracownicy proszeni są o pozostanie w domach i pracę zdalną.

Z Oslo Mieszko Czarnecki (PAP)

cmm/ sp/ know/