ZMP apeluje do rządu, by niezależnie od planowanej reformy finansów samorządowych pilnie wsparł nas jeszcze w tym roku jakimś rodzajem subwencji wyrównawczej - powiedział gazecie Sutryk. "Jest ona konieczna, bo po latach rządów PiS budżety wielu samorządów znalazły się nad przepaścią, a domknięcie finansowe tego roku w niejednej polskiej gminie może się okazać trudne, wręcz niemożliwe" - dodał.
Jak przypomina gazeta, w maju rząd ujawnił propozycje udziału jednostek samorządu w dochodach z PIT i CIT. Jak mówi Sutryk, cieszą pomysły, aby wpływy do budżetów miejskich oprzeć nie na udziale w podatku PIT, lecz na udziale w przychodach mieszkańców przed opodatkowaniem.
Jednocześnie martwi, że równolegle rząd chce zmniejszyć wysokość subwencji oświatowej, jednego z głównych źródeł finansów miast - dodał szef ZMP. "Rząd na razie nie ujawnił liczb, czekamy na konkrety" - zaznaczył Sutryk.
Nowy szef ZMP uważa też, że do samorządów powinny wrócić niektóre zadania, które poprzedni rząd scentralizował. Wymienia m.in. kształtowanie cen za wodę i ścieki, kształtowanie sieci szkół oraz powoływanie i odwoływanie ich dyrektorów, kontrolę nad środkami na ochronę środowiska, adaptację do zmian klimatycznych, poprawę jakości powietrza. JST powinny mieć też swobodę w kształtowaniu wynagrodzeń pracowników samorządowych - dodaje Sutryk.(PAP)
ep/