Film pokaże zarówno życie prywatne, jak i karierę sportową zasłużonego piłkarza Wisły Kraków, Borussi Dortmund i reprezentacji Polski. Twórcy filmu rozmawiali nie tylko z Jakubem Błaszczykowskim i jego bliskimi. Przed kamerą wypowiedziało się też wiele piłkarskich ikon związanych z Kubą. Wśród nich trenerzy: Jürgen Klopp, Adam Nawałka i Jerzy Brzęczek (to zarazem wujek Błaszczykowskiego) oraz piłkarze: Robert Lewandowski, Łukasz Piszczek, Ilkay Gündogana, Mats Hummels, Marco Reus i wielu innych.
"W moim życiu wiele razy się potykałem i się tego nie wstydzę. Wręcz przeciwnie, mam nadzieję, że moja historia stanie się inspiracją dla młodego pokolenia. Bo po każdej porażce można się podnieść. Podczas pracy z ekipą filmową nie gryzłem się w język, nie chowałem się za wyuczonymi formułkami. I cieszę się, że tę autentyczność udało się przenieść na ekran" – przyznał 38-lerni piłkarz w komunikacie prasowym.
Jak współpracę z nim zapamiętał reżyser dokumentu, Jan Dybus?
"Kuba wpuścił naszą ekipę do swojego życia, bez cenzury, za co jestem mu ogromnie wdzięczny. Dzięki temu udało się nam uchwycić jego mocny charakter, upór w dążeniu do celu i bezkompromisową osobowość. Trudno mi sobie wyobrazić lepszego filmowego bohatera – człowieka pełnego emocji, zabawnego, ale też takiego, który nie wstydzi się swoich potknięć. Historia Kuby jest uniwersalna i wierzę, że poruszy nie tylko fanów interesujących się na co dzień piłką nożną" - stwierdził Dybus.
Do tej pory najbardziej wnikliwym portretem Błaszczykowskiego była jego biografia "Kuba" z 2015 r., w której pytania sportowcowi zadawała Małgorzata Domagalik. Na kartach tej książki m.in. po raz pierwszy szerzej opowiedział o tragicznej śmierci swojej matki. Jakub Błaszczykowski miał wtedy 11 lat. (PAP Life)
ep/