Oskarżana o mobbing dyrektorka rezygnuje z udziału w jury Nagrody Nike. "Mam wielkie poczucie niesprawiedliwości"

2024-10-09 10:54 aktualizacja: 2024-10-09, 13:59
Maria Anna Potocka. Fot. PAP/Łukasz Gągulski
Maria Anna Potocka. Fot. PAP/Łukasz Gągulski
Nie mogę dopuścić do tego, aby oskarżenia rzucane na mnie w jakikolwiek sposób narażały prestiż tej ważnej Nagrody - napisała Maria Anna Potocka w oświadczeniu zamieszczonym w środowej "GW". Oskarżono mnie o mobbing i media, również społecznościowe, szeroko ten temat podjęły – wyjaśniła.

Maria Potocka odniosła się do sprawy oskarżeń: "Mam wielkie poczucie niesprawiedliwości, bo w tej sprawie występowałam jedynie jako świadek i nie miałam możliwości odwołania się od wyroku pierwszej instancji. Prezydent Miasta, a za nim dyrektorka Bunkra, zrezygnowali z takiego odwołania, tym samym odbierając mi możliwość obrony". Dodała również, że "Urząd Miasta zlecił w MOCAK-u audyt mobbingowy, który wypadł dla mnie korzystnie".

"Nie mogę jednak dopuścić do tego, aby oskarżenia rzucane na mnie w jakikolwiek sposób narażały prestiż tej ważnej Nagrody, będącej również promocją czytelnictwa. Dlatego zgłaszam moją rezygnację z udziału w jury Nagrody w roku 2025" – ogłosiła Potocka.

Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski poinformował w środę, 2 października, o zamiarze zakończenia współpracy z dyrektor Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie MOCAK Marią Anną Potocką. Decyzja ma związek z doniesieniami na temat trudnych relacji dyrektorki instytucji z pracownikami.

O przedstawienie opinii dotyczącej sytuacji pracowników MOCAK-u prezydent Krakowa zwrócił się do związków zawodowych działających w instytucji latem br. Stało się to po medialnym nagłośnieniu wyroku o mobbingu w innej miejskiej galerii, którą zarządzała wcześniej Maria Anna Potocka - Bunkrze Sztuki. W środę Miszalski poinformował, że ankiety przeprowadzone wśród pracowników MOCAK-u potwierdziły problemy w relacjach między dyrektor a pracownikami.

"Dzisiaj spotkałem się z panią dyrektor Potocką i odbyłem z nią rozmowę, w której przedstawiłem swoje stanowisko, a mianowicie to, że nie wyobrażam sobie dalszej współpracy i proszę ją, żebyśmy polubownie tę sprawę załatwili - żeby od 1 stycznia pani dyrektor nie pełniła już swojej funkcji" - oświadczył w środę 2 października na konferencji prezydent miasta.

Miszalski zaznaczył, że ceni wiedzę merytoryczną Potockiej i jej zasługi dla Krakowa oraz samego muzeum, jednak nie popiera jej standardów zarządzania i komunikacji z pracownikami. Przekazał, że czeka teraz na odpowiedź dyrektor muzeum. Kolejne spotkanie ma się odbyć za tydzień. "Mam nadzieję, że tę sprawę załatwimy koncyliacyjnie. Jeżeli nie, to będę zmuszony podjąć inne kroki. Moja decyzja w tej sprawie zapadła" - zadeklarował.

Maria Anna Potocka kieruje MOCAK-iem od 2010 roku, czyli od początków jego działania. W marcu b.r. ówczesny prezydent Krakowa Jacek Majchrowski przedłużył kontrakt dyrektor na kolejnych 7 lat. Równolegle, od 2019 roku, Potocka kierowała Galerią Sztuki Współczesnej Bunkier Sztuki.

W lipcu br. "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że kuratorka sztuki Lidia Krawczyk padła ofiarą mobbingu w Bunkrze Sztuki, kiedy instytucją kierowała Maria Anna Potocka. Sprawa trafiła do krakowskiego sądu, który rozstrzygnął ją na korzyść pracowniczki. (PAP)

szt/ dki/ pap/