Oskarżeni planowali zakopać ofiary w lesie. Wiadomo, kiedy rusza proces

2024-01-02 06:08 aktualizacja: 2024-01-02, 11:32
Akta sądowe. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Akta sądowe. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Pod koniec stycznia rusza proces w sprawie mężczyzn oskarżonych o dokonanie podwójnej zbrodni zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem – powiedziała PAP rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kaliszu, sędzia Edyta Janiszewska.

Do zbrodni doszło 13 lutego ub. roku w wielkopolskim Pleszewie, w jednej z firm na placu Kościuszki. W południe w biurze przedsiębiorstwa, zajmującego się handlem basenami i akcesoriami, spotkali się trzej wspólnicy w wieku 35, 41 i 51 lat. Powodem spotkania miały być rozliczenia finansowe, dotyczące przekazania udziałów w spółce 41-latkowi. Mężczyźni odmówili przekazania firmy, w wyniku czego doszło między nimi do awantury.

W zabójstwie mieli uczestniczyć nieletni

41-latkowi pomogło pięciu napastników w wieku od 16 do 22 lat, którzy wcześniej ukryli się w jednym z sąsiednich pomieszczeń. Mężczyźni zaatakowali kijami bejsbolowymi, metalowymi pałkami, bagnetem i nożami. Pokrzywdzonym zadano liczne uderzenia wkrętakiem w okolice klatki piersiowej, co doprowadziło do ich śmierci.

Na miejscu zdarzenia zginęli 35–latek i 51–latek. Atak przeżył 41-latek, którego przewieziono do pleszewskiego szpitala. Kilkanaście godzin później okazało się, że 41-letni mężczyzna, który według wstępnych ustaleń policji miał być ofiarą napadu, stał się głównym z podejrzanych. Wśród napastników był też jego 18-letni syn.

Bezpośrednio przed zdarzeniem podejrzani ukryli w lesie, gdzie zamierzali pochować ofiary planowanej napaści, worki oraz łopaty. Napastnicy uciekli z miejsca zdarzenia samochodem marki BMW, należącym do jednego z zamordowanych. Samochód porzucili w lesie, zabierając ze sobą narzędzia zbrodni.

Zatrzymania podejrzanych mężczyzn rozpoczęto już w nocy w miejscach ich zamieszkania.

Szczególne okrucieństwo czynu

Charakter obrażeń i premedytacja sprawców spowodowały przyjęcie przez prokuratora, że były to działania ze szczególnym okrucieństwem, a także w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie.

"Przesłuchani w charakterze podejrzanych składali wyjaśnienia, które pozwoliły na odtworzenie przebiegu zdarzeń. W zakresie bezpośredniej motywacji sprawców ustalono, że tylko dwóch z oskarżonych mężczyzn znało pokrzywdzonych i działało w celu zemsty na tle rozliczeń gospodarczych. Pozostałe osoby nie miały wiedzy odnośnie relacji łączących te osoby. Zostały jedynie poproszone o udział w tym zdarzeniu i same nie potrafiły racjonalnie podać powodów udziału w nim" – powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler.

Dodał, że w toku postępowania udało się w sposób bezsporny ustalić rzeczywisty przebieg zdarzenia. Sprawcy działali z pełną premedytacją, bezpośrednio kilka dni przed zdarzeniem spotkali się w celu podziału ról, gromadząc sprzęt, jaki miał służyć im w dokonaniu tej zbrodni.

Wszystkim grozi nie mniej niż 12 lat więzienia do dożywocia włącznie. Wśród oskarżonych jest 17-latek, który w momencie morderstwa miał 16 lat. Zgodnie z decyzją sądu będzie odpowiadał za swój czyn jako dorosły.

Akt oskarżenia wpłynął do kaliskiego sądu pod koniec września i liczy 40 stron. Pierwszy termin wyznaczono na 29 stycznia w Sądzie Okręgowym w Kaliszu.(PAP)

Autorka: Ewa Bąkowska

kgr/