Zwracając się do tysięcy osób przybyłych w południe na plac Świętego Piotra, papież powiedział: "Módlmy się dalej o pokój, zwłaszcza na Ukrainie, w Palestynie, Izraelu".
Franciszek podkreślił, że widzi izraelską flagę na placu i dodał, że zobaczył ją już rano na balkonie domu, gdy wracał z kościoła w rzymskiej dzielnicy Zatybrze. To "wezwanie do pokoju" - stwierdził.
"Módlmy się o pokój, w Palestynie, w Gazie, w Demokratycznej Republice Konga. Módlmy się o pokój, o pokój na umęczonej Ukrainie, która bardzo cierpi. Niech będzie pokój. Niech Duch Święty oświetli umysły rządzących i natchnie ich mądrością oraz poczuciem odpowiedzialności, by unikać wszelkich działań czy słów, które podsycają starcia - i by zamiast tego dążyć zdecydowanie do jedynego, pokojowego rozwiązania konfliktów" - mówił papież.
Zaapelował następnie: "Potrzebne są negocjacje".
Papież pozdrowił również przybyłych do Watykanu uczestników sobotniej rzymskiej manifestacji w obronie życia.
Z Watykanu Sylwia Wysocka (PAP)
pp/