Papież: niech dar pokoju dotrze do ludności wycieńczonej wojną, głodem i uciskiem

2024-04-01 12:46 aktualizacja: 2024-04-01, 17:10
Papież Franciszek. Fot. PAP/PA/PA/VATICAN MEDIA / ipa-agency.net
Papież Franciszek. Fot. PAP/PA/PA/VATICAN MEDIA / ipa-agency.net
Niech dar pokoju dotrze do "ludności wycieńczonej wojną, głodem i wszelkimi formami ucisku" - mówił papież Franciszek podczas spotkania z wiernymi w wielkanocny poniedziałek na modlitwie Regina Coeli. Podziękował za życzenia, jakie otrzymał z całego świata.

Zwracając się do tysięcy wiernych przybyłych w południe na plac Świętego Piotra papież podkreślił: "Dziękuję z całego serca tym, którzy w różny sposób przysłali mi wiadomości ze słowami bliskości i modlitwą. Niech do tych osób, rodzin i wspólnot dotrze dar pokoju Zmartwychwstałego".

"Chciałbym, aby ten dar pokoju dotarł tam, gdzie jest najbardziej potrzebny, do ludności wycieńczonej wojną, głodem i wszelkimi formami ucisku" - dodał.

W rozważaniach przed południową modlitwą Franciszek zachęcił wiernych do dzielenia się z innymi radością Wielkanocy.

"Dzielenie się radością to cudowne doświadczenie, którego uczymy się od dzieciństwa. Pomyślmy o chłopcu, który dostaje dobry stopień w szkole i nie może się doczekać, by pokazać go rodzicom albo o kimś, kto odnosi pierwsze sportowe sukcesy czy o rodzinie, w której rodzi się dziecko" - dodał papież.

Zachęcił: "Postarajmy się, każdy z nas, przypomnieć sobie taki szczęśliwy moment, który nawet trudno było wyrazić słowami, ale o którym pragnęliśmy natychmiast wszystkim opowiedzieć".

"Zmartwychwstanie Jezusa - mówił Franciszek - to nie tylko wspaniała wiadomość czy szczęśliwe zakończenie historii, ale coś, co całkowicie i na zawsze zmienia nasze życie".

"To zwycięstwo życia nad śmiercią, nadziei nad zniechęceniem" - wyjaśnił papież.

Dodał także: "Radość, gdy dzieli się ją z innymi, zwiększa się".

Z Watykanu Sylwia Wysocka (PAP)

pp/