Wśród zawodników, którzy w czwartek złożyli ślubowanie, byli m.in. przedstawiciele lekkoatletyki, w tym Natalia Kaczmarek, Pia Skrzyszowska, Wojciech Nowicki oraz Paweł Fajdek, a także kolarstwa, pięcioboju nowoczesnego, zapasów czy kajakarstwa. Ślubowali także ich trenerzy oraz członkowie sztabu medycznego.
W imieniu swoim i zgromadzonych zawodników treść ślubowania odczytała rekordzistka świata we wspinaczce sportowej na czas Aleksandra Mirosław. Podczas uroczystości obecni byli także m.in. minister sportu Sławomir Nitras, ambasador Francji w Polsce Etienne de Poncins oraz prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl) Radosław Piesiewicz.
"Rozmarzyłem się trochę tym Paryżem i mam nadzieję, że dożyję dnia, kiedy to Warszawa będzie gościć igrzyska olimpijskie. Chciałbym państwu bardzo serdecznie pogratulować. Myślę, że każdy z was do końca życia będzie mógł z dumą mówić +jestem olimpijczykiem+. To brzmi bardzo wyjątkowo. Będziemy za was mocno trzymać kciuki, życzymy wam, żebyście w Paryżu spełnili swoje marzenia" - zwrócił się do zawodników szef resortu sportu.
W trakcie popołudniowej uroczystości zarówno sportowcy, jak również ich trenerzy i osoby współpracujące odebrali oficjalne nominacje.
"To ważny dzień, ale wszyscy wiemy, jak ciężko pracowaliście, żeby odebrać nominacje olimpijskie. To ogromny zaszczyt, że to wy będziecie reprezentowali Polskę podczas igrzysk olimpijskich. Pamiętajcie, że już dziś jesteście wygrani, bo wy jedziecie na igrzyska olimpijskie" - podkreślił prezes PKOl.
"To pierwsza taka uroczystość, dlatego wszyscy są podekscytowani atmosferę olimpijską, ale im bliżej startu, tym bardziej będziemy się koncentrować na swoich startach. Teraz jednak po prostu cieszymy się tym, że jesteśmy olimpijczykami" - powiedziała Zwolińska.
O wyjątkowej atmosferze ślubowania mówił PAP także rywalizujący w pięcioboju Łukasz Gutkowski, dla którego, podobnie jak dla Zwolińskiej, będą to drugie igrzyska w karierze.
"Emocje są coraz silniejsze, jest fantastycznie. Nie ukrywam, że tym czasem przedolimpijskim teraz cieszę się jeszcze bardziej, niż przed Tokio. Cieszę się, że będę mógł rywalizować na arenie w Paryżu i reprezentować Polskę" - zaznaczył pięcioboista.
W składzie olimpijskiej reprezentacji Polski znalazło się 80 sportowców, którzy są jednocześnie żołnierzami Wojska Polskiego. W czwartek rano w Muzeum Wojska Polskiego spotkali się z wicepremierem i ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Podczas uroczystości szef MON przekazał na ręce przedstawiciela żołnierzy – sportowców flagę Rzeczypospolitej Polskiej.
"Sport daje tę siłę, która jest potrzebna do wolności, bo wolność dzisiaj na świecie bardzo potrzebuje siły. A wy jesteście połączeniem tych wartości - hartu ducha, wytrwałości, niezłomności i wiary w to, że wszystko co dobre dopiero przed nami. Te igrzyska to kolejne wyzwanie w waszej karierze, kolejny etap wielkiego wysiłku, także tego codziennego. Waszym rodzicom, waszym rodzinom chcę bardzo serdecznie podziękować i tym wszystkim, którzy was wspierają. Chciałbym, żebyście mieli wielką satysfakcję z tego, co się będzie działo za chwilę w Paryżu" - powiedział szef resortu obrony narodowej, cytowany w komunikacie prasowym.
Polskie wojsko pomaga także Francji w zabezpieczeniu igrzysk w stolicy.
W Centrum Olimpijskim zaplanowano jeszcze dwa ślubowania - 22 i 23 lipca. Pierwsza grupa polskich sportowców już w piątek leci do Paryża. Ceremonię otwarcia igrzysk zaplanowano na 26 lipca, chociaż sportowa rywalizacja w rugby 7 i piłce nożnej rozpocznie się już dwa dni wcześniej. Zakończenie imprezy 11 sierpnia. (PAP)
gn/