Pełczyńska-Nałęcz: jeżeli kredyt 0 proc. nie przejdzie, to środki pójdą na społeczne budownictwo

2024-08-29 10:40 aktualizacja: 2024-08-29, 14:50
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz Fot. PAP/Szymon Pulcyn
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz Fot. PAP/Szymon Pulcyn
Nie zagłosujemy jako Polska 2050 na kredyt 0 proc., bo to jest zła polityka publiczna - zapewniła minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jeżeli kredyt 0 proc. nie przejdzie przez Sejm, to te środki pójdą na społeczne budownictwo - dodała. "Zaklepane" jest już 1 mld zł na ten cel - podała.

Minister Funduszy i Polityki Regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz powiedziała w czwartek w Radiu RMF FM, że jeżeli kredyt 0 proc. nie przejdzie przez Sejm, a jej zdaniem, nie przejdzie, bo nie ma głosów Polski 2050, to te środki pójdą na społeczne budownictwo.

"Nie zagłosujemy jako Polska 2050 - bo to jest zła polityka publiczna - na kredyt 0 proc." - zapewniła Pełczyńska-Nałęcz. "Mamy cały pakiet mieszkalnictwa w pracach rządu. Jest zgoda, że społeczne budownictwo mieszkaniowe, to dobry kierunek. Na to powinny być przeznaczone środki" - podkreśliła.

Minister przypomniała, że w budżecie na 2025 r. zostało zagwarantowane ponad 4 mld zł w ogóle na budownictwo, o ponad 50 proc,. więcej niż dotychczas. "Mamy rezerwę, która jest dedykowana na budownictwo, tam jest 1,6 mld zł. Te środki zostaną wydatkowane w taki sposób w jaki przeprowadzimy reformy, które dzisiaj są w rządzie. Ponad 1 mld zł jest na sto proc. na społeczne budownictwo zaklepane" - poinformowała.

Na pytanie, że kredyt 0 proc. może w Sejmie poprzeć PiS, Pełczyńska-Nałęcz odpowiedziała, że "wątpi, aby była wola polityczna głosowania z PiS- em nad kontynuacją ich programu".

"Kredyt prowadzi do zwiększenia cen mieszkań. Inni ludzie, którzy je kupują bez tej pomocy muszą zapłacić więcej, a ci co biorą kredyty muszą brać większe" - zaznaczyła, dodając, że stymulowanie mieszkalnictwa przez kredyt 0 proc. powoduje, że rośnie budownictwo w dużych metropoliach i następuje "wysysanie" ludzi z mniejszych miejscowości.

W czwartek Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów będzie się zajmować propozycjami, dotyczącymi budownictwa mieszkaniowego - zapowiedział w środę na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański.

"Będziemy dyskutować o kredycie 0 proc. i innych rozwiązaniach, dotyczących wsparcia dla rynku mieszkaniowego. Po to jest KERM, aby podejmować decyzje" – powiedział w środę minister finansów.

Podczas konferencji podano, że środki w budżecie na rok 2025 na budownictwo mieszkaniowe będą większe od tegorocznych, które wynoszą nieco ponad 2,8 mld zł.

"W 2025 r. na budownictwo mieszkaniowe zabezpieczyliśmy środki w kwocie 4,28 mld zł, a w ramach tej kwoty w rezerwach jest ponad 1,6 mld" – powiedziała w środę na konferencji prasowej wiceminister finansów Hanna Majszczyk. – "W zależności od tego, jakie decyzje będą procesowane, środki zostaną odpowiednio przekierowane. Dlatego ocenianie, czy środki będą na kredyt 0 proc., czy na coś innego, jest przedwczesne" – dodała wiceminister finansów.

"Po decyzjach na KERM i na komitecie stałym będą odpowiednie procedury wdrażanie, które kierunki będą z tych środków finansowane” – potwierdził Domański. – „Środki na kredyt 0 proc. mogą się zmieścić w kwotach przeznaczonych na budownictwo" – dodał.

"Co do składki zdrowotnej zgodziliśmy się, że środki trwałe zostają wyłączone i to zostanie wprowadzone na to są środki w budżecie na 2025 r." - odpowiedziała minister pytana o rozmowy w koalicji dotyczące składki zdrowotnej. "Co więcej są dodatkowe środki w budżecie w sumie są to 4 mld zł przeznaczone na korektę składki zdrowotnej w taki sposób, żeby ani złotówka nie została ujęta z sytemu zdrowia" - zapewniła. "To co jest kluczowe to jednak ci mikro przedsiębiorcy, którzy całościowe obciążenia mają naprawdę nieproporcjonalne i tu powinna zostać dokonana korekta" - przyznała Pełczyńska-Nałęcz.

"Sprawa podnoszona przez Trzecią Drogę Polskę 2050, że to zobowiązanie odnośnie składki zwłaszcza wobec mikro przedsiębiorców musi zostać dowiezione niejako została zabezpieczona w budżecie, a teraz musimy usiąść i dokładnie parametry tej korekty z koalicjantami, zwłaszcza z ministrem Domańskim (minister finansów- PAP) ustalić" - zaznaczyła, dodając, że "musimy dogadywać się jak najszybciej".

Pytana, czy od nowego roku będą nowe reguły dla składki zdrowotnej Pełczyńska -Nałęcz odpowiedziała, że "chciałby, żeby tak było". "W imieniu mojej formacji politycznej mogę powiedzieć, że siadamy do stołu pragmatycznie z gotowością ustępstw, ale ustępstw w dobrym sensie, żeby znaleźć dobre rozwiązanie" - podkreśliła.

W projekcie budżetu na 2025 r. znalazło się ok. 4 mld zł na zmiany w składce zdrowotnej. (PAP)

kno/