Pod koniec ubiegłego tygodnia szefowa MFiPR ogłosiła, że Polska spełniła ostatnie trzy warunki niezbędne do pełnego uruchomienia funduszy strukturalnych, czyli 76 mld euro przyznanych naszemu krajowi z budżetu UE na lata 2021-2027. Wyjaśniła, że głównie chodzi o warunek praworządności, czyli umożliwienie obywatelom dostępu do niezawisłych sądów. Pozostałe dwa warunki są związane z systemem transportowym i systemem zdrowia i - jak zaznaczyła - mają charakter techniczny.
"Proces odblokowania zapoczątkowało złożenie do KE tzw. samooceny, czyli dokumentu zawierającego m.in. opis w jaki sposób, z użyciem jakich procedur zapewnimy przestrzeganie Karty Praw Podstawowych na wszystkich etapach realizacji programów" - powiedziała. Dodała, że samoocena została przedłożona Komisji 17 stycznia br. "Gdyby nie było samooceny, to nie byłoby zrozumienia KE, że w zasadzie wszystkie warunki są przez Polskę wypełnione lub za chwilę będą" - wyjaśniła Pełczyńska-Nałęcz.
Minister wskazała, że "proces ten ma swoje tempo technokratyczne, ale wiadomo, że jak jest zielone światło, to jest prawie że pewność pozytywnej decyzji (KE - PAP) na końcu”. Pytana o konkursy, które zostały rozpisane jeszcze w ubiegłym roku i mają być finansowane z funduszy strukturalnych, powiedziała, że obecnie Polska dysponuje zaliczką w wysokości 3-4 proc., czyli ok. 8,4 mld zł, która przekazana została Polsce jeszcze w ubiegłym roku. "To jednak bardzo mało" - zaznaczyła.
Pytana, kiedy pieniądze z funduszy (poza zaliczką) trafią do Polski, minister powiedziała, że powinien to być maj. „Procedowanie samooceny to jest od dwóch do trzech miesięcy, następnie jest akceptacja i wtedy można składać wnioski o refinansowanie i procedowanie tych wniosków. To są zazwyczaj dwa miesiące” - wyjaśniła. Wskazała, że wartość tzw. funduszy certyfikowanych (zakończonych) wynosi ok. 1 mld euro i te pieniądze czekają na rozliczenie.
Szefowa MFiPR przyznała, że opóźnienie w realizacji funduszy strukturalnych jest duże, ale - jak zaznaczyła - tryby machiny, które testujemy od ok. 20 lat "chodzą niezależnie od zawirowań i blokad z poziomu politycznego". Dodała, że owszem "jest tu opóźnienie wobec poprzednich perspektyw finansowych, ale to jeszcze nie jest katastrofa”.
Fundusze strukturalne to fundusze na realizację unijnej polityki spójności. W perspektywie finansowej 2021-2027 są to: Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego, Europejski Fundusz Społeczny+, Fundusz Spójności, Europejski Fundusz Morski, Rybacki i Akwakultury, Fundusz na rzecz Sprawiedliwej Transformacji. Polska ma do dyspozycji ponad 76 mld euro. (PAP)
autorka: Ewa Wesołowska
kh/