Pierwsze szczegóły projektu ustawy ws. TK

2024-03-04 14:40 aktualizacja: 2024-03-05, 07:50
Trybunał Konstytucyjny Fot. PAP/Paweł Supernak
Trybunał Konstytucyjny Fot. PAP/Paweł Supernak
Na sędziego będą mogły kandydować osoby, które co najmniej 4 lata nie były członkami partii, posłami czy senatorami. Wybór sędziego TK większością 3/5 - ujawniła szczegóły projektu ustawy ws. TK Kamila Gasiuk-Pihowicz.

W poniedziałek zaprezentowane zostały na konferencji prasowej w Sejmie projekty ustaw i uchwały ws. TK, m.in. założenia projektu ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Jak powiedziała szefowa komisji sprawiedliwości Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO), celem jest zapewnienie obywateli, że TK stoi na straży praw i wolności obywatelskich zapisanych w Konstytucji RP oraz na straży konstytucyjności ustaw, a nie interesu jakiejkolwiek partii politycznej. "To odpolitycznienie na serio" – podkreśliła.

"Po pierwsze, na sędziego będą mogły kandydować tylko i wyłącznie osoby, które co najmniej 4 lata nie były członkami partii, posłami czy senatorami. Po drugie (...) propozycja większości kwalifikowanej 3/5 do wyboru sędziego. A także wybór schodkowy - pięciu sędziów będzie wybranych na 3 lata, pięciu na 6 lat, a pięciu na pełną 9-letnią kadencję" – wyjaśniła.

Zgodnie z konstytucją kadencja sędziów TK trwa 9 lat.

Przewodnicząca sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka podkreśliła, że zmiany te "przywracają Polsce pozycje kraju demokratycznego, praworządnego i wiarygodnego". Gasiuk-Pihowicz stwierdziła, że "nie było chyba w Sejmie projektu, który dotyczyłby kwestii ustrojowych, a który by powstał przy tak wielkiej partycypacji i eksperckiej, i obywatelskiej".

Posłanka proponowaną ustawę o TK nazwała "projektem obywatelsko-eksperckim, który jest popierany przez koalicję 15 października". Jej zdaniem jest to bardzo dobra odpowiedź na "wysoką temperaturę dyskusji debaty politycznej wokół Trybunału Konstytucyjnego".

"Każdy, kto stawia na pierwszym miejscu polską konstytucję, ten podpisze się pod tą ustawą, także prezydent RP. Na to liczymy. A teraz zabieramy się za zbiórkę podpisów" - oświadczyła Gasiuk-Pihowicz.

Jak zapowiedział szef MS Adam Bodnar, projekt przedstawia założenia czterech aktów prawnych dotyczących kompleksowej reformy TK. W środę w Sejmie czeka nas pierwsza debata w kontekście uchwały dotyczącej Trybunału.

Berek: to docelowa kreacja sądu konstytucyjnego na nowo

Przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek, który wziął udział w konferencji prasowej nt. proponowanych rozwiązań prawnych dotyczących Trybunału Konstytucyjnego ocenił, że TK przestał wypełniać swoją funkcję, a jego działalność obarczona jest bardzo istotnymi wadami prawnymi.

"Jest problem składu, wadliwości składu, wadliwości procedowania, bardzo duży kompleks problemów prawnych. I na ten narastający problem chcemy odpowiedzieć dużą kompleksowa koncepcją. Potrzeba kreacji na nowo sądu konstytucyjnego w Polsce. Sąd konstytucyjny ma funkcjonować zgodnie z przepisami, które go dotyczą. Nie jesteśmy w stanie uzyskać tego efektu w składzie tym, który w tej chwili funkcjonuje w budynku przy al. Szucha" - podkreślił Berek.

Dodał, że potrzebny jest nowy Trybunał, a kroki, które pokazane zostały w pakiecie ustaw oraz uchwały ws. TK, "to docelowa kreacja sądu konstytucyjnego na nowo". Berek zaznaczył, że punktem wyjścia jest uchwała opisująca stan, który jest stanem zastanym.

Jak zaznaczył uchwała wzywa osoby zasiadające w TK, "żeby rozważyły czy ich dalsze pełnienie mandatów jest w interesie państwa polskiego". Po drugie uchwała ma pokazać wszystkim, "którzy mierzą się z orzeczeniami TK, aby wiedzieli, że działają w obszarze bardzo wysokiego ryzyka prawnego".

"To jest ryzyko prawne, które powinniśmy zdjąć z obywateli, z urzędników, z sędziów. Powinniśmy je rozwiązać w sposób ustrojowy i systemowy. Dopóki to nie będzie możliwe, będziemy musieli funkcjonować w systemie, w którym tak naprawę tego TK w rozumieniu przepisów konstytucji nie ma. I o tym w sumie w całości opowiadają te trzy dokumenty, które dzisiaj państwu prezentujemy i nad którymi parlament rozpocznie, jak mamy nadzieję, prace już w tym tygodniu" – podkreślił Berek. 

Trela: chcemy rozproszonej kontroli konstytucyjności ustaw

Senator Polski2050 Jacek Trela powiedział, że zaprezentowany zbiór projektów jest elementem realizacji zobowiązań wyborczych. "Doszliśmy do przekonania w naszym gronie, że nie da się uzdrowić sytuacji w TK bez istotnych, radykalnych zmian ustawowych, nie wyłączając także zmiany konstytucji" – dodał senator Polski2050.

"Dlatego proponujemy, aby Sejm zbudował od nowa TK tak, aby Trybunał był odpartyjniony i nie wydawał orzeczeń na zawołanie i zapotrzebowanie polityczne. Temu służą szczegółowe rozwiązania ustawowe, o których jest mowa" – zaznaczył Trela.

Według niego, niezwykle istotne z punktu widzenia Polski2050, aby była wprowadzona – i w proponowanym pakiecie jest o tym mowa – "rozproszona kontrola zgodności ustaw z konstytucją, czyli kontrola prowadzona przez sądy powszechne". "To będzie wymagało zmiany konstytucji. Liczymy na to, że będzie można taki projekt przedstawić do podpisu prezydentowi" – zaznaczył senator.

Jak dodał, zmiana ta ma na celu "zbliżenie obywateli do sądów i obywateli do konstytucji". "Chodzi o to, aby nie trzeba było starać się o wysłuchanie w TK, ale by (obywatel) mógł przed sądem powszechnym również dociekać swoich praw w zgodzie z konstytucją. Stąd ta rozproszona kontrola zgodności ustaw z konstytucją" – wskazał Trela.

"Proponujemy, aby prace nad zmianą konstytucji były prowadzone w komisji ustawodawczej Senatu, bowiem tam jest to miejsce znacznie spokojniejszej debaty. Wierzymy, że taką debatę będziemy mogli przeprowadzić w krótkim czasie i zaprezentować później projekt Sejmowi" – mówił senator Trela. (PAP)

Żukowska: po uchwale Sejmu ws. TK m.in. wyrok w sprawie aborcji stanie się niewiążący

Szefowa klubu parlamentarnego Lewica Anna Maria Żukowska przypomniała, że gdy PiS wprowadzał - jak mówiła - "haniebne zmiany, które odciągały nasz kraj coraz dalej i dalej od praworządności i demokracji" w Sejmie nie było Lewicy.

"Byliśmy z ludźmi na ulicach, protestowaliśmy przeciwko temu" – mówiła. Dodała, że wówczas przypominała też ówczesnej premier Beacie Szydło, iż powinna publikować wyroki TK.

Odnosząc się do proponowanych obecnie przez koalicję rządową zmian legislacyjnych dotyczących TK, Żukowska powiedziała, że to jest kolejny krok, "gdzie znów podejmujemy działania ze stroną społeczną, z ekspertami i ekspertkami do spraw prawnych po to, żeby Polska mogła wrócić na ścieżkę praworządności i demokracji".

Oceniła, że "w tej chwili tak zwane wyroki trybunału pani Przyłębskiej są obarczone wada prawną  te wyroki, w wydawaniu których brali udział tzw. sędziowie dublerzy".

Podkreśliła, że przygotowany projekt uchwały Sejmu ws. TK mówi, iż m.in. wyrok z 2020 r. dotyczący aborcji, "który doprowadził tak naprawdę – można to jasno powiedzieć – do śmierci co najmniej kilku kobiet w Polsce, będzie uznany za obarczony wadą prawna, czyli niewiążący".

"Lewica zawsze będzie stała po stronie kobiet, po stronie tego, żeby miały pełnię praw, a na straży tych praw musi stać prawdziwy Trybunał Konstytucyjny" – powiedziała na wspólnej konferencji prasowej Żukowska.

22 października 2020 r. TK wydał wyrok, który uznał przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r., zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, za niekonstytucyjny. Wyrok wywołał falę protestów w całej Polsce. (PAP)

Autorzy: Adrian Kowarzyk, Agnieszka Ziemska, Marcin Chomiuk, Malwina Tkacz

jos/kno/