Pijany zabrał podstępem samochód, pojeździł nim i... wpadł podczas awantury domowej

2023-09-28 11:50 aktualizacja: 2023-09-28, 13:07
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Policyjny dozór otrzymał 36-letni mieszkaniec wsi Karczowiska Górne k. Elbląga, który zatrzymał przypadkowy samochód, pobił jego kierowcę, zabrał auto i odjechał. Agresywny mężczyzna został zatrzymany kilka godzin później, gdy wszczął w domu awanturę.

Oficer prasowy elbląskiej policji Krzysztof Nowacki powiedział PAP, że do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem. W czwartek sprawca nietypowego rozboju był przesłuchiwany.

"Przyznał się, ale odmówił składania wyjaśnień. Został wobec niego zastosowany policyjny dozór" - powiedział Nowacki.

Nowacki powiedział PAP, że we wsi Karczowiska Górne 36-letni mężczyzna stał na jezdni i "wykonywał gesty, które wskazywały na to, że potrzebuje pomocy". Zareagował na nie kierowca forda focusa, który zatrzymał się i wysiadł z auta. "Wtedy 36-latek pobił kierowcę forda, a sam wsiadł do jego auta i odjechał" - powiedział Nowacki. Dodał, że obaj mężczyźni nie znali się.

Mężczyzna jeździł zabranym autem przez kilka godzin, w końcu porzucił je na ul. Rawskiej w Elblągu. Taksówką wrócił do domu i tam wszczął awanturę. Bliscy wezwali policję. "Policjanci w trakcie tej interwencji skojarzyli fakty i zatrzymali mężczyznę, bo była to ta sama osoba, która zabrała forda w Karczowiskach" - powiedział Nowacki.

Ford wrócił już do właściciela. On sam został niegroźnie pobity.

"Podczas przesłuchania 36-latek nie był w stanie powiedzieć, dlaczego się tak zachował" - dodał Nowacki.

Otrzymał zarzuty kierowania pojazdem, gdy był pod wpływem alkoholu oraz krótkotrwałego użycia pojazdu zabranego z użyciem siły. W sumie grozi mu do 8 lat więzienia. Wcześniej był karany za uszkodzenie mienia.(PAP)

Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska

pp/