Były premier przypomniał w poniedziałek na konferencji prasowej o programach dotyczących m.in. inwestycji strategicznych, rozwoju dróg czy odbudowy zabytków - realizowanych przez jego rząd, które wspierały samorządy w Polsce. "Te programy dla Polski lokalnej są niezwykle ważne z punktu widzenia perspektyw rozwojowych i one nie mogą być zakładnikiem wojny polsko polskiej" - podkreślił.
"Dlatego mamy bardzo konstruktywną propozycję, taką, która myślę, że będzie muzyką dobrze grającą w sercach wszystkich samorządowców - proponujemy, aby po prostu w najbliższym czasie przyjąć odpowiednią ustawę dotyczącą programu inwestycji strategicznych. Będzie to ustawa, w której będzie ujęty obowiązek rządu do wspierania samorządów na takim poziomie, na jakim my wspieraliśmy samorządy lub wyższym" - zapowiedział Morawiecki.
"Będziemy cisnąć rządzących, żeby nie uciekali w to, co najlepiej potrafią - czyli w nicnierobienie" - dodał były szef rządu, zaznaczając, że pieniądze na wspieranie samorządów, w tym na dotychczasowe programy ich dotyczące, są w budżecie.
"To programy, które doprowadziły do awansu Polski lokalnej, do tego, że pułapka średniego dochodu, pułapka Polski lokalnej, przynajmniej częściowo została w naszych czasach zakopana. A my chcemy, żeby została zasypana, całkiem, żeby po prostu nie było Polski A, Polski B, Polski C, tylko żeby każdy kawałek, zakątek Polski miał swoje szanse rozwojowe" - mówił Morawiecki.
Kandydat PiS na prezydenta Warszawy Tobiasz Bocheński, który w ostatnich latach był wojewodą łódzkim, a następnie mazowieckim, ocenił, że rząd Zjednoczonej Prawicy przez ostatnie osiem lat wspierał wszystkie samorządy w Polsce. "Jestem głęboko zatrwożony tym, co słyszę obecnie w debacie publicznej i to, o czym mówią politycy Koalicji Obywatelskiej, twierdząc, że my chcieliśmy zniszczyć samorządy" - powiedział Bocheński.
"Zaproponowaliśmy gigantyczną liczbę różnego rodzaju programów, które wychodziły naprzeciw oczekiwaniom wszystkich wójtów, burmistrzów, ale przede wszystkich mieszkańców, gdzie sami samorządowcy określali, czego potrzebują, co chcą zbudować, a rząd gwarantował dofinansowania nawet do 98 procent wartości inwestycji" - dodał kandydat PiS na prezydenta Warszawy.
Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę, 7 kwietnia. Druga tura bezpośrednich wyborów wójtów, burmistrzów, prezydentów miast zaplanowana jest na 21 kwietnia. (PAP)
ep/