Poseł PiS Krzysztof Szczucki na konferencji prasowej w Sejmie powiedział, że członkowie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka z ramienia PiS, złożą w środę wniosek o odwołanie przewodniczącej komisji Kamili Gasiuk-Pihowicz. "Kamila Gasiuk-Pihowicz we wtorek, jako przewodnicząca komisji po raz kolejny pokazała, że nie potrafi prowadzić prac komisji zgodnie ze standardami, jakie powinny kierować pracą przewodniczącego komisji" – uzasadnił Szczucki.
Jego zdaniem, przewodnicząca komisji swoim postępowaniem "godzi nie tylko w regulamin Sejmu, ale także w dobre standardy demokratycznej debaty". "Przerywa posłom, atakuje posłów opozycji, obraża ich, nie pozwala rzetelnie dyskutować nad ważnymi problemami, które na komisji są poruszane" – podkreślił poseł PiS.
Zdaniem Michała Wójcika (PiS), Gasiuk-Pihowicz "przekroczyła wszelkie granice przyzwoitości na komisji sprawiedliwości", a sama komisja stała się "komisją awantur, szarpania się, komisją w czasie której nie ma normalnej debaty politycznej". Jak podkreślił, komisja to miejsce debaty, podczas której "można mieć różne poglądy, ale musimy się ścierać w naszych poglądach z naszymi oponentami". "Jeżeli zadajemy pytania w czasie komisji, a nie możemy usłyszeć odpowiedzi, to nie jest to żadna debata" – ocenił poseł PiS.
"Dobrze, żeby Gasiuk-Pihowicz sama zdecydowała się odejść, albo żebyśmy sami przegłosowali jej odejście, ponieważ to jest bardzo ważna komisja, a my powinniśmy normalnie pracować" – przekonywał Wójcik.
Do momentu nadania depeszy nie udało się uzyskać komentarza Gasiuk-Pihowicz. (PAP)
Autorki: Delfina Al Shehabi, Daria Al Shehabi
sma/