Budka zapytany w radiu Zet, czy IPN powinien zostać zlikwidowany odparł, że "to też może się znaleźć w umowie koalicyjnej".
"Uważam, że Prawo i Sprawiedliwość przez te osiem lat skompromitował tę instytucję" - powiedział.
"Myślmy o przyszłości, nie o przeszłości. Na pewno w tej formule IPN nie powinien funkcjonować" - zaznaczył Budka.
Polityk KO był też pytany, w jakich sprawach obecna opozycja po objęciu władzy w nadchodzącej kadencji Sejmu chciałaby powołać komisje śledcze.
"Oczywiście to są kwestie respiratorów, to jest kwestia Ostrołęki, to jest kwestia chociażby inwigilacji" - wyliczał szef klubu KO.
"Myślę, że to jest wielkie wyzwanie, przede wszystkim zbadanie roli polskich służb i inwigilacji opozycji w latach 2015-2023" - dodał.
Budka został też zapytany, o to dlaczego opozycja po objęciu władzy nie chce kontynuować budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.
"Przede wszystkim trzeba solidnego audytu w tym zakresie. Nie można budować takich inwestycji na krzywdzie ludzkiej" - podkreślił szef klubu KO.
Według niego, w czasie przygotowania tej inwestycji popełniono wiele błędów.
Budka był także pytany, czy opozycja zamierza wziąć odpowiedzialność za słowa szefa PO Donalda Tuska, który zadeklarował, że dzień po wyborach pojedzie i odblokuje środki z KPO, a dzień po wyborach posłanka Katarzyna Lubnauer (KO) "obśmiała" wszystkich, którzy wzięli tę deklarację na serio.
"Zrobimy wszystko, żeby te pieniądze jak najszybciej w Polsce były. Mamy gotowe projekty ustaw, które odblokowują te pieniądze" - zapewnił polityk KO.
Dopytywany, czy mówienie o tym, że będzie to dzień po wyborach, to była przesada, Budka odparł, że "było to pokazanie, że jesteśmy w stanie to bardzo szybko zrobić".
"I dlatego dzisiaj Donald Tusk jest w Brukseli po to, żeby o tym rozmawiać" - podkreślił polityk.
Na pytanie, czy uda się pozyskać te środki bez realizacji kamieni milowych dotyczących sądów, szef klubu KO powiedział, że "kamienie milowe można bardzo szybko zrealizować".
Budka został też zapytany o deklarację Tuska sprzed kilku lat dotyczącą zakazu hodowli zwierząt na futra i czy teraz taki zakaz zostanie wprowadzony.
"Będziemy to proponować naszym partnerom z koalicji" - podkreślił polityk KO.
Na uwagę, że nie będzie łatwo, bo np. PSL ma inne zdanie w tej sprawie, Budka powiedział, że "z pewnością są obszary w których trzeba szukać kompromisu".
"Natomiast jasno Tusk deklarował od strony PO, że taki zakaz powinien być wprowadzony" - dodał. (PAP)
autor: Edyta Roś
kw/