O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Po postrzeleniu policjantów zdołał zdjąć kajdanki. Nowe fakty w sprawie Maksymiliana F.

Na bazie zabezpieczonego materiału dowodowego i monitoringu możemy powiedzieć, że w chwili rozpoczęcia czynności transportowej mężczyzna miał założone kajdanki na ręce, natomiast w chwili zatrzymania już po policyjnej obławie mężczyzna ten nie miał kajdanek na rękach i nie miał ich też przy sobie - powiedział PAP asp. sztab. Łukasz Dutkowiak z KWP we Wrocławiu.

"Na bazie zabezpieczonego materiału dowodowego i monitoringu możemy powiedzieć, że w chwili rozpoczęcia czynności transportowej mężczyzna miał założone kajdanki na ręce, natomiast w chwili zatrzymania już po policyjnej obławie mężczyzna ten nie miał kajdanek na rękach i nie miał ich też przy sobie" - powiedział PAP asp. sztab. Łukasz Dutkowiak z KWP we Wrocławiu. Oznacza to, że po postrzeleniu policjantów mężczyźnie udało się oswobodzić z kajdanek.

Więcej

Maksymilian F. Fot. Dolnośląska Policja

Nowe informacje o stanie postrzelonych funkcjonariuszy. Rzecznik sądu: istnieje możliwość zmiany zarzutów w przypadku śmierci policjanta

W akcję poszukiwań Maksymiliana F. zaangażowani byli wszyscy dostępni w regionie funkcjonariusze. Pomogli też mieszkańcy.

"Chcielibyśmy jeszcze serdecznie podziękować mieszkańcom Wrocławia, ale i wszystkim osobom, które były zaangażowane w poszukiwania. Zarówno kierowcom MPK, taksówkarzom, ale i pracownikom wrocławskiego zoo, którzy też dawali sygnały, które wpłynęły później na nasze dalsze działania i też skutkowały tym, że policjanci zatrzymali tego niebezpiecznego mężczyznę. Bardzo dziękujemy za te wszystkie informacje" - powiedział asp. sztab. Łukasz Dutkowiak.

Maksymilian F. został zatrzymany w sobotni poranek. Miał przy sobie broń. Mężczyzna usłyszał już zarzuty usiłowania zabójstwa, w niedzielę sąd zadecydował o trzymiesięcznym areszcie.

W sprawie wciąż jest dużo niewiadomych

Nie wyjaśniono np. jak to się stało, że mężczyzna zdołał przemycić broń do radiowozu. W policji powołano specjalny zespół do wyjaśnienia tej sprawy. Wiadomo, że Maksymilian F. wcześniej został zatrzymany przez innych policjantów w związku z listem gończym - był poszukiwany za oszustwo. Do postrzelenia policjantów doszło w momencie, gdy był transportowany na komisariat Wrocław Krzyki.

Więcej

Zatrzymany przez policję Maksymilian F. zapowiedział to na Instagramie , Fot. policja

"Jeżeli policja będzie próbowała się do mnie zbliżyć, otworzę ogień pierwszy". Maksymilian F. zapowiedział to na Instagramie

"Pomiędzy jedną czynnością a drugą była przerwa, natomiast żeby kompleksowo odtworzyć to wszystko, trzeba by było krok po kroku opowiadać o każdej z tych sytuacji. Na tym etapie śledztwa nie jestem upoważniony, żeby to zrobić, ponieważ jeszcze wiele rzeczy jest do odtworzenia i wyjaśnienia" - powiedział PAP Łukasz Dutkowiak.

Policjant po raz kolejny zdementował informację, jakoby obaj postrzeleni funkcjonariusze siedzieli obok siebie z przodu radiowozu.

"Mogę potwierdzić w stu procentach, że jeden z policjantów prowadził pojazd służbowy siedząc za jego kierownicą, drugi z policjant siedział za nim, na tylnym siedzeniu samochodu, a obok jechała osoba zatrzymana" - powiedział policjant.

Stan zdrowia policjantów nie zmienił się, obaj nadal w ciężkim stanie.(PAP)

Autor: Michał Torz

mmi/

Zobacz także

  • policyjny radiowóz, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA

    Mężczyzna podejrzany o zgwałcenie dwóch kobiet. Działał w warunkach recydywy

  • Autobusy. Fot. PAP/Leszek Szymański

    Mężczyzna podejrzany o ostrzelanie autobusu usłyszał zarzuty

  • fot. KPP w Jarosławiu

    Śledztwo w sprawie bójki, w której trzech nastolatków raniono nożem. Stan dwóch jest ciężki

  • Pies. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Łukasz Gągulski

    35-latek podejrzany o próbę otrucia psów w Olecku. Przeszkadzało mu szczekanie

Serwisy ogólnodostępne PAP