Warszawska policja zwróciła się również o przekazywanie jej "wszystkich istotnych informacji mogących pomóc w wyjaśnieniu przyczyn pożaru".
Prosimy wszystkie osoby pokrzywdzone w wyniku pożaru w CH Marywilska 44 o zgłaszanie się do najbliższych jednostek policji na terenie garnizonu warszawskiego. Prosimy także, o przekazywanie nam wszystkich istotnych informacji mogących pomóc w wyjaśnieniu przyczyn pożaru. pic.twitter.com/pPsxDM2bic
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) May 13, 2024
Hala targowa, w której było ponad 1400 sklepów i punktów usługowych zaczęła się palić po godz. 3 w niedzielę. W związku z pożarem Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało ostrzeżenie dla mieszkańców stolicy, by nie zbliżali się do tego miejsca, pozostali w domu i zamknęli okna. W akcji gaszenia pożaru wzięło udział kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej, w tym Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego. W poniedziałek rano na miejscu pracowało jeszcze sześć zastępów straży, którzy pełnili dozór miejsca pożaru ze względów bezpieczeństwa.
Rzecznik prasowy Stowarzyszenia Przedsiębiorców Wietnamskich w Polsce Karol Hoang powiedział PAP, że liczba poszkodowanych szacowana jest w tysiącach. "Tam są Polacy, Wietnamczycy i Turcy, także środowisko wielonarodowe" - zaznaczył.
Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski zapowiedział w niedzielę, że w poniedziałek lub we wtorek podjęte zostaną decyzje na temat dalszych działań. Nie wykluczył uruchomienia środków kryzysowych, by udzielić pomocy materialnej najemcom centrum. (PAP)
Autorka: Anita Karwowska
kh/