Policja zatrzymała 64-latka w związku ze śmiertelnym potrąceniem dwulatka

2024-03-06 20:15 aktualizacja: 2024-03-07, 07:14
zatrzymanie (zdjęcie ilustracyjne), fot. PAP/Leszek Szymański
zatrzymanie (zdjęcie ilustracyjne), fot. PAP/Leszek Szymański
Policja zatrzymała 64-letniego mężczyznę w związku ze śmiertelnym potrąceniem przed kilkunastoma dniami dwuletniego chłopca w okolicach Makowa Mazowieckiego – poinformowała PAP w środę rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Elżbieta Edyta Łukasiewicz.

Zatrzymany 64-latek to mieszkaniec pow. makowskiego. "Kierowca został ustalony na podstawie zapisów monitoringów i nagrań udostępnionych przez instytucje publiczne i osoby prywatne" – powiedziała rzeczniczka.

W oparciu o szczegółową analizę nagrań i powiązanie wszystkich faktów śledczy ustalili, że osoba, która potrąciła chłopca prowadziła samochód marki Skoda Fabia - dodała prokurator. "W związku z tym zatrzymany został użytkownik tego samochodu. We wtorek w godzinach popołudniowych były z nim prowadzone czynności prokuratorskie" - powiedziała prok. Łukasiewicz. Zaznaczyła, że więcej informacji prokuratura przekaże w czwartek.

Wypadek wydarzył się 23 lutego na DK57 w miejscowości Obiecanowo pod Makowem Mazowieckim. Dwuletni Oliwier wyszedł sam z nieogrodzonego domu, znajdującego się ok. 70 m od drogi krajowej. Nieprzytomnego chłopca znalazł jego ojciec. Mimo udzielonej mu pomocy medycznej dziecko zmarło. Sekcja zwłok wykazała, że główną przyczyną jego śmierci był ciężki uraz czaszkowo–mózgowy. Był on prawdopodobnie skutkiem potrącenia przez nieustalony pojazd.

Przez kilkanaście dni śledczy ustalali sprawcę wypadku. Na apel policji odpowiedziało wielu kierowców, którzy przejeżdżali DK57 w porze, kiedy mogło dojść do potrącenia dziecka. Przekazywali oni policjantom nagrania z kamer samochodowych. Śledczy przejrzeli też wszystkie możliwe monitoringi w okolicy. (PAP)

Autorka: Ilona Pecka

nl/