O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Polska przekazała Ukrainie rosyjskiego agenta. Ma związek z ukrywającym się w Rosji oligarchą

Polska przekazała Ukrainie obywatela tego kraju, rosyjskiego agenta z otoczenia ukrywającego się w Rosji oligarchy ukraińskiego Wiktora Medwedczuka – powiadomiła we wtorek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Alena Solomonova
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Alena Solomonova

Medwedczuk jest w bliskich stosunkach z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem. Ukraińskie media piszą, że zatrzymany i wydalony z Polski do Ukrainy agent to „ekspert polityczny” i „propagandysta” Kyryło Mołczanow.

SBU podkreśliła, że do zatrzymania doszło dzięki współpracy z polskimi organami ścigania. „Po raz pierwszy od początku inwazji na pełną skalę, na wniosek SBU, rosyjski agent, który pracował przeciwko naszemu krajowi w sferze informacyjnej, został przekazany Ukrainie” – przekazano w komunikacie.

Zatrzymany w Polsce Mołczanow został deportowany i znajduje się w areszcie śledczym w Kijowie.

Więcej

Rosyjska flaga. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/ANDREJ CUKIC

Sprawa rosyjskiego szpiega. Sędzia zawiesił proces

„Zgodnie z materiałami śledztwa (…) został zwerbowany i pracował jednocześnie dla dwóch służb specjalnych kraju agresora: FSB (Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji) i rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego. Na polecenie okupantów dyskredytował Ukrainę na arenie międzynarodowej i pracował nad destabilizacją sytuacji wewnętrznej w krajach partnerskich naszego kraju” – zaznaczyła SBU.

Szef MSWiA: to normalna procedura

To normalna procedura i współpraca państw praworządnych - ocenił szef MSWiA Tomasz Siemoniak odnosząc się do informacji o tym, że Polska przekazała agenta Ukrainie.

Szef MSWiA, który o te doniesienia został zapytany we wtorek w TVN24 ocenił, że "jest to normalna procedura". "Do Polski są deportowani podejrzani o przestępstwa, o których my występujemy. Kilka tygodni temu na przykład z Bośni i Hercegowiny deportowano do nas osobę podejrzewaną o koordynowanie aktów dywersji w Polsce, też obywatela Rosji. A jeśli mamy obywatela Ukrainy, na którym zależy Ukrainie, to go deportujemy do Ukrainy. To jest normalna współpraca państw praworządnych, które jeżeli mają osobę, która na ich terenie jest podejrzana o przestępstwa, to o taką osobę występują. To jest rutyna" - powiedział Siemoniak.

Zaznaczył, że przekazany mężczyzna powinien zostać osądzony w Ukrainie. "Mam pełne zaufanie, że ukraińskie służby, ukraiński wymiar sprawiedliwości, właściwie się zajmą taką osobą" - podkreślił.

Dopytywany o to, czy jest to sukces polskich czy ukraińskich służb odpowiedział, że nie mówimy o sukcesach, a o dobrej współpracy. "Ukraińcy nam pomagają w różnych sprawach. My pomagamy Ukraińcom. To jest naturalne w sytuacji, gdy przeciwnik jest wspólny, gdy mamy do czynienia z takim sposobem działania" - powiedział.

Przypomniał, że rosyjskie służby w ubiegłym roku zlecały przeprowadzanie aktów dywersji w Polsce. "Często to byli niestety obywatele Ukrainy, którzy byli za pieniądze wciągani do tego procederu. Współpraca z Ukrainą dla nas jest absolutnie niezbędna" - zaznaczył.

Ukraińskie media piszą, że zatrzymany i wydalony z Polski do Ukrainy agent to "ekspert polityczny" i "propagandysta" Kyryło Mołczanow. Został deportowany i znajduje się w areszcie śledczym w Kijowie.

"Zgodnie z materiałami śledztwa (…) został zwerbowany i pracował jednocześnie dla dwóch służb specjalnych kraju agresora: FSB (Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji) i rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego. Na polecenie okupantów dyskredytował Ukrainę na arenie międzynarodowej i pracował nad destabilizacją sytuacji wewnętrznej w krajach partnerskich naszego kraju" – zaznaczyła SBU.

Wiktor Medwedczuk

W komunikacie wyjaśniono, że w 2022 r. Mołczanow wyjechał z Ukrainy do Rosji, gdzie stał się jednym z kluczowych ideologów projektów medialnych Kremla. Był również częstym gościem programów politycznych w rosyjskiej telewizji.

Wiktor Medwedczuk, prorosyjski polityk ukraiński, został zatrzymany w kwietniu 2022 r. podczas próby ucieczki z Ukrainy i przekazany Rosji w ramach wymiany pięć miesięcy później. Był uważany za głównego lobbystę interesów Kremla w Ukrainie, a o jego zażyłości z Kremlem świadczy fakt, że Putin jest ojcem chrzestnym jego córki.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/ ap/ jpn/ ał/

Zobacz także

  • Rosyjska flaga, zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/ANDREJ CUKIC

    FakeHunter: Rosyjski agent od dezinformacji wciąż zasiada w irlandzkim parlamencie

  • Warszawa, 13.05.2024. Zniszczona po pożarze hala kompleksu handlowego przy ul. Marywilskiej 44 w Warszawie, 13 bm. Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła śledztwo w sprawie pożaru hali targowej, do którego doszło 12 bm. (ls/awol) PAP/Leszek Szymański

    Zatrzymano grupę, która szykowała podpalenia w Polsce na zlecenie Rosji

  • Marszałek Szymon Hołownia, fot. PAP/Marcin Obara

    Marszałek Sejmu w orędziu: polaryzacja rodzi radykalizm, radykalizm rodzi chaos

  • Z czwartkowej informacji wynika, że do zatrzymania obywatela Ukrainy doszło 31 stycznia we Wrocławiu. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    ABW zatrzymała mężczyznę działającego na zlecenie rosyjskich służb wywiadowczych

Serwisy ogólnodostępne PAP