Polski pawilon na Biennale Sztuki w Wenecji otwarty [NASZE ZDJĘCIA]

2024-04-18 11:54 aktualizacja: 2024-04-18, 15:49
Na Biennale Sztuki w Wenecji otwarty został polski pawilon, w którym znajduje się polsko-ukraińska instalacja wideo "Powtarzajcie za mną II". "Sztuka nie wprowadza pokoju i nie przeciwdziała wojnie, ale budzi emocje, które pozwalają nam nie być obojętnymi" - mówił minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz.

Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz powiedział podczas ceremonii otwarcia polskiego pawilonu, że "sztuka nie wprowadza pokoju i nie przeciwdziała wojnie, ale budzi emocje, które pozwalają nam nie być obojętnymi".

"Ten konflikt dzieje się tuż obok nas, Polaków, i pokazał nam, co naprawdę jest ważne w życiu - ludzka solidarność i współczucie" - mówił szef MKiDN. Następnie podkreślił, odnosząc się do tytułu prezentacji w pawilonie: "Powtarzajcie za nimi i nigdy nie bądźcie obojętni".

Kurator wystawy Marta Czyż mówiła, że dzięki temu wydarzeniu głos doświadczonych przez wojnę będzie mógł dotrzeć do opinii publicznej na świecie. "Artyści ukraińscy próbują oddać głos tym, którzy są niewystarczająco słyszalni" - dodała.

Następnie stwierdziła: "Jako kurator wystawy i jako Polka jestem dumna, że w pawilonie naszego kraju możemy pokazać artystów z Ukrainy". Podziękowała ministrowi Sienkiewiczowi za "szybką i odważną decyzję" w sprawie ekspozycji w pawilonie.

Artyści z Ukrainy podziękowali za solidarność z ich narodem. Jak dodali, Ukraińcy "muszą wiedzieć, że nie są sami". "Trzeba zrobić wszystko, by ta straszna wojna się skończyła" - mówili podczas wernisażu.

Polski pawilon na Biennale Sztuki w Wenecji: portret świadków wojny na Ukrainie

W polskim pawilonie w weneckich Ogrodach (Giardini) można obejrzeć sugestywne filmy z 2022 i 2024 roku, których bohaterami są cywilni uchodźcy ukraińscy. O wojnie w swoim kraju opowiadają zapamiętanymi dźwiękami broni, a następnie zapraszają publiczność do ich powtarzania.

"Artyści wykorzystują tutaj formułę karaoke. W tym wypadku akompaniamentem nie są jednak znane przeboje, lecz wystrzały, kanonady, wycie i wybuchy, a tekstem – opisy śmiercionośnej broni. Tak brzmi ścieżka dźwiękowa wojny, którą próbują odtworzyć jej świadkowie. Umiejętność rozpoznawania tych odgłosów ratuje im życie, a my uczymy się języka ich doświadczenia" - podkreślili organizatorzy instalacji wideo. Została ona zrealizowana przez ukraiński kolektyw Open Group, założony w 2012 roku we Lwowie przez sześciu artystów. Obecnie stałymi członkami grupy są Yuriy Biley, Pavlo Kovach i Anton Varga. Kuratorką prezentacji jest Marta Czyż.

Twórczość członków grupy opiera się na badaniach interakcji między ludźmi i kontekstem przestrzeni, tworzącymi tak zwaną otwartą sytuację. Ważnymi elementami ich prac są performatywność i współpraca z widzami i uczestnikami.

"Pierwsze wideo zostało nakręcone w obozie dla tzw. wewnętrznych uchodźców pod Lwowem. Druga praca była realizowana poza Ukrainą, w lokalizacjach, które dla uczestników są bezpiecznym miejscem. Jednak w dalszym ciągu, już poza zasięgiem maratonu syren alarmowych, dźwięki wojny pozostają dla nich częścią traumy i poszerzają symbolicznie granice jej zasięgu" - wyjaśniono.

Wysłuchać można między innymi wspomnień Borisa z Mariupola, który opowiada: "Ukrywałem swoje dzieci i dzieci sąsiadów w piwnicy prywatnego budynku. Raz, gdy bombardowanie ustało, moja córeczka wybiegała na podwórko, zacisnęła piąstkę i zaczęła krzyczeć 'Uciekaj, wojno! Uciekaj, wojno!'. To był najstraszniejszy dźwięk, jaki słyszałem podczas wojny".

Przypomina się, że na kilka tygodni przed rosyjską inwazją Centrum Komunikacji Strategicznej i Bezpieczeństwa Informacji przy Ministerstwie Kultury i Polityki Informacyjnej Ukrainy rozpoczęło dystrybucję broszury "Na wypadek zagrożenia lub wojny", wyjaśniającej, jak zachowywać się na obszarze działań wojennych.

Organizatorzy instalacji wyjaśnili, że instrukcje te różnią się w zależności od tego, czy przeprowadzony atak jest ostrzałem z karabinów szturmowych, ostrzałem artyleryjskim, ostrzałem z wielu wyrzutni rakiet, czy bombardowaniem z powietrza. Umiejętność ich rozpoznania pomaga ratować życie.

"'Powtarzajcie za mną II' ukazuje wojnę jako doświadczenie zbiorowe, niezależne od wieku, pochodzenia, statusu zawodowego i społecznego, oddając głos świadkom i zwracając uwagę na indywidualne przeżywanie katastrofy" - zaznaczono we wprowadzeniu do prezentacji w polskim pawilonie.

Wyjaśniono, że zwiedzający mogą powtarzać za świadkami dźwięki broni, ucząc się języka ich doświadczenia, lub oddalić się w zaaranżowaną, bezpieczną przestrzeń baru karaoke. "Nie jest to jednak zwykły bar, jaki znamy, ale instruktażowe miejsce karaoke zagrażającej nam, jeszcze bardziej militarnej przyszłości. To widmo pozostanie z nami tak długo, jak długo nacjonalistyczna polityka imperialna będzie akceptowana jako element dyplomatycznego kompromisu" - można przeczytać na stronie internetowej pawilonu.

Międzynarodowa Wystawa Sztuki — La Biennale di Venezia - organizowana jest co dwa lata począwszy od 1895 roku. Polska uczestniczy w niej od roku 1932. Budowa dużego pawilonu Polski została sfinansowana przez rząd i do dziś jest on jego własnością.

Przed sobotnim otwarciem dla zwiedzających na terenie Biennale trwają wernisaże w pawilonach.

W czasie Biennale na placu Świętego Marka otwarta zostanie w piątek wystawa "Andrzej Wróblewski (1927-1957). W pierwszej osobie".

Ekspozycja prac jednego z najważniejszych polskich artystów połowy XX wieku, zorganizowana w historycznym budynku Procuratie Vecchie (gmach Prokuracji Starej) jest na liście 30 wydarzeń towarzyszących Biennale. Kuratorką jest Anna Muszyńska, a wystawa powstała z inicjatywy Fundacji Rodziny Staraków.

60. Biennale Sztuki w Wenecji: "Obcokrajowcy są wszędzie"

87 krajów uczestniczy w 60. Biennale Sztuki w Wenecji, odbywającym się pod hasłem "Obcokrajowcy są wszędzie”. Wystawa potrwa do 24 listopada. Prezentacje w narodowych pawilonach i w innych przestrzeniach zorganizowano w weneckich Ogrodach, w Arsenale i innych częściach miasta.

Światowej wystawie towarzyszyć będzie 30 imprez; jedną z nich jest wystawa prac Andrzeja Wróblewskiego (1927-1957) na placu Świętego Marka.

Po raz pierwszy w Biennale uczestniczą Benin, Etiopia, Timor Wschodni i Tanzania.

Hasło Biennale 2024 odnosi się do masowego zjawiska przemieszczania się i współistnienia ludzi z różnych krajów, narodów, kultur, a także przekraczania granic.

Osoby wchodzące na teren Biennale wita sugestywna dekoracja centralnego pawilonu, na którego fasadzie znajduje się ogromna wielobarwna ilustracja mitu rdzennej ludności zamieszkującej Brazylię o "kapewe pukeni", czyli moście-aligatorze. Na tym nadzwyczajnym malowidle o powierzchni 700 metrów kwadratowych widać drzewa, ptaki, ryby i ziemie połączone przez gigantycznego krokodyla. Zgodnie z tym mitem w zamian za jedzenie pozwalał on ludziom przechodzić po swoim grzbiecie z jednej ziemi na drugą.

Mural ten w metaforyczny sposób wprowadza w świat tegorocznego Biennale, którego tematem są cudzoziemcy; wszyscy ludzie, którzy nie żyją na swojej ziemi, doświadczają poczucia tego, że są obcy i nie mieszczą się w rozmaitych tradycyjnych schematach; są outsiderami na marginesie świata bądź reprezentują rdzenną ludność i przez to traktowani są jak "cudzoziemcy w swojej ojczyźnie". To także migranci i uchodźcy. Los ukraińskich uchodźców wojennych jest tematem przewodnim wystawy w polskim pawilonie.

Kuratorem Biennale Sztuki jest Adriano Pedrosa z Brazylii, dyrektor artystyczny Muzeum Sztuki w Sao Paulo. Jest pierwszą osobą z Ameryki Południowej, pełniącą tę funkcję w Wenecji.

Temat "Obcokrajowcy są wszędzie" przedstawiony jest w różnych pracach ponad 330 artystów z całego świata.

"Ta edycja wystawy gości piękno zepchnięte na margines, wykluczone, karane, wykreślone przez dominujące schematy myślenia" - podkreślił prezes Biennale Pietrangelo Buttafuoco. Dodał, że Wenecja jako "kolebka poznania i komunikacji między narodami, grupami etnicznymi i religiami" jest doskonałym miejscem przedstawienia ilustracji tematu różnorodności świata.

Na terenie Biennale wśród pawilonów i prezentowanych dzieł nie brak wyraźnych odniesień politycznych i nawiązań do obecnej sytuacji na świecie. Jest prześcieradło z odbitym wizerunkiem młodego człowieka, który zginął na granicy Wenezueli i Kolumbii. Jest też wideo przedstawiające spotkanie byłego premiera Włoch Silvio Berlusconiego i dyktatora Libii Muammara Kadafiego. Na jednej z prac na terenie Arsenału widnieje wielki napis "Viva Palestina". Przy wejściu do pawilonu Izraela zamieszczono kartkę z informacją, że pozostanie on zamknięty do czasu zawieszenia broni i uwolnienia zakładników porwanych przez Hamas. Rosja od czasu agresji na Ukrainę nie uczestniczy w Biennale. W jej pawilonie gości prezentacja z Boliwii.

Pawilon Stolicy Apostolskiej został zorganizowany w wyjątkowym miejscu: na terenie kobiecego więzienia na weneckiej wyspie Giudecca. 28 kwietnia będzie tam papież Franciszek. Będzie to wydarzenie historyczne: to pierwszy papież, który odwiedzi Biennale. Jego wizyta ma być podkreśleniem woli Kościoła, by prowadzić dialog ze sztuką i kulturą.

W Watykanie wyjaśniono, że ekspozycja zatytułowana "Moimi oczami" jest realizacją słów papieża, który zachęca do wyjścia i spojrzenia innym w oczy, zwrócenia uwagi na rzeczywistość, która często jest uważana za peryferyjną. Swoje prace przedstawią tam znani artyści, wśród nich Maurizio Cattelan, który wraca na Biennale po 25 latach, a także Bintou Dembélé, Simone Fattal, Claire Fontaine, Sonia Gomes, Corita Kent, Marco Perego & Zoe Saldana, Claire Tabouret .

Kobiety z więzienia były zaangażowane w przygotowanie pawilonu i będą też uczestniczyć w przyjmowaniu zwiedzających.

(PAP)

jos/