Pomoc finansowa za straty po ulewie. Prezydent Ostrowa Wlkp. tłumaczy, gdzie się zgłaszać

2024-08-20 11:17 aktualizacja: 2024-08-20, 12:53
Wypompowywanie wody w okolicy urzędu miasta w Ostrowie Wielkopolskim Fot. PAP/Tomasz Wojtasik
Wypompowywanie wody w okolicy urzędu miasta w Ostrowie Wielkopolskim Fot. PAP/Tomasz Wojtasik
Ostrowianie, którzy ponieśli straty w wyniku poniedziałkowej ulewy, mogą ubiegać się o pomoc finansową – poinformowała we wtorek PAP prezydent Ostrowa Wlkp. Beata Klimek.

Mieszkańcy, którzy ucierpieli w wyniku poniedziałkowej nawałnicy mogą zgłaszać się do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Ostrowie Wlkp.. Pracownicy przeprowadzą oględziny szkód, a poszkodowani mogą ubiegać się o wsparcie finansowe w wysokości do 6 tysięcy złotych na rodzinę lub na osobę w przypadku jednoosobowego gospodarstwa.

"W przypadku poważnych zniszczeń istnieje również możliwość otrzymania dofinansowania do 200 tysięcy złotych na odbudowę infrastruktury domowej” – poinformowała prezydent.

W poniedziałek przez południową Wielkopolskę przeszedł front z intensywnymi opadami deszczu. W Ostrowie Wlkp. w ciągu sześciu godzin spadło blisko 100 litrów wody na metr kwadratowy, co odpowiada średniemu miesięcznemu opadowi w lipcu i sierpniu. Prezydent miasta powołała miejski sztab kryzysowy.

Straż pożarna w mieście interweniowała ponad 150 razy. Wezwania dotyczyły głównie podtopionych i zalanych piwnic, garaży i pomieszczeń gospodarczych.

Poziom rzeki Ołobok podniósł się o 1 metr. Rzeka zalała posesje m.in. przy ulicach Nadbrzeżnej i Północnej.

„Ucierpiały domy jednorodzinne, urzędy - ZUS, urząd skarbowy, sanepid i urząd miejski, a także cztery placówki oświatowe. To przedszkola nr 15 i 17 oraz szkoły podstawowe nr 14 i 2. Głównie doszło do podtopienia dolnych kondygnacji tych budynków” – powiedziała Klimek.

Służby miejskie apelują do mieszkańców o unikanie spacerów w parkach. „Z powodu nadmiernego nawodnienia terenu ziemia stała się bardzo nasiąknięta, co zwiększa ryzyko niebezpiecznych sytuacji, takich jak przewrócenie drzew. Do takiego zdarzenia doszło już w Parku Marcinkowskiego przy zbiegu ulic Wysockiej i Chopina, dlatego podjęto decyzję o jego zamknięciu” – powiedziała Anna Woźnica z biura prasowego ostrowskiego urzędu miejskiego.(PAP) 

autorka: Ewa Bąkowska 

mar/