O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Poseł PiS: nie trzeba szczególnie donosić Trumpowi

Wypowiedzi premiera Donalda Tuska i członków polskiego rządu o Donaldzie Trumpie były skrajnie szkodliwe dla polskiej dyplomacji, sztab Trumpa miał o nich wiedzę, te informacje są publiczne; to nie jest tak, że ktoś musi szczególnie donosić - powiedział PAP poseł PiS Zbigniew Bogucki.

Donald Trump Fot. SARAH YENESEL/PAP/EPA
Donald Trump Fot. SARAH YENESEL/PAP/EPA

Więcej

Donald Trump i Kamala Harris. Fot. PAP/ EPA/MICHAEL REYNOLDS//SHAWN THEW

Ekspert: sukces Trumpa to efekt inflacji, imigracji i improwizacji Harris

Bogucki odniósł się w ten sposób do wypowiedzi europosła PiS Dominika Tarczyńskiego, dotyczących otrzymania przez sztab Donalda Trumpa opinii polityków polskiego rządu na temat przyszłego prezydenta USA. Tarczyński podkreślił w rozmowie z wPolityce.pl, że Trump jest świadomy tego, co pisała na jego temat Anne Applebaum - żona szefa MSZ Radosława Sikorskiego, oraz co mówił o nim m.in. Tusk.

"Mogę ujawnić, że sztab Donalda Trumpa otrzymał wszystkie materiały z negatywnymi wypowiedziami na jego temat" - dodał.

Bogucki powiedział PAP, że słowa premiera Tuska, Sikorskiego, jego żony - Anne Applebaum, europosła KO Dariusza Jońskiego, czy europosła KO Michała Szczerby były "skrajnie szkodliwe dla polskiej dyplomacji, dla polskiej racji stanu".

"Obrażanie, atakowanie byłego, i dzisiaj jak się okazuje, przyszłego prezydenta Stanów zjednoczonych, to jest skrajna nieodpowiedzialność i szkodzenie interesom Polski. Te informacje są publiczne. To nie jest tak, że ktoś musi szczególnie donosić" - podkreślił poseł PiS.

Według Boguckiego, sztab Trumpa "miał wiedzę o polskiej sytuacji, o tym, co złego dzieje się dzisiaj w Polsce".

"Kwestie dotyczące wypowiedzi osób, o których mówiłem, były tak czy inaczej wiadome przyszłej administracji" - zaznaczył  poseł PiS.

Pytany, czy wypowiedzi Tarczyńskiego mogą być odczytane jako "budowanie podłoża przez PiS" na wybory prezydenckie w Polsce w 2025 roku, Bogucki odpowiedział: "Nie sądzę, dlatego, że relacja, wtedy, kiedy prezydentem był Donald Trump, z rządem Prawa i Sprawiedliwości, polskim rządem i prezydentem Andrzejem Dudą była znakomita". Według niego, rząd PiS miał wtedy "najlepsze relacje ze Stanami Zjednoczonymi w historii".

"W sposób naturalny wydaje się, że logiczną konsekwencją może być to, że Donald Trump i jego sztab będą widzieli większą możliwość współpracy z prezydentem, który wywodzi się z naszego środowiska, niż z prezydentem, którego środowisko go obrażało, atakowało, które zrywało relacje z republikanami" - ocenił Bogucki. (PAP)

kl/ mrr/ mar/
 

Zobacz także

  • screenshot, fot. PAP/AFP

    Trump deportuje członków wenezuelskiego gangu mimo zakazu. Sędzia federalny żąda wyjaśnień [WIDEO]

  • Joe Biden i Donald Trump, fot. PAP/EPA/WILL OLIVER / POOL

    Trump będzie ścigać swoich przeciwników politycznych? Stwierdził, że ułaskawienia Bidena są "nieważne"

  • Jemen. Protesty zwolenników Huti po amerykańskich atakach, fot. PAP/EPA/YAHYA ARHAB

    Jemen. Tysiące protestujących po amerykańskich atakach lotniczych

  • Rebelianci ruchu Huti Fot. PAP/EPA/YAHYA ARHAB

    Huti grożą odwetem za amerykańskie ataki. Rakieta rebeliantów uderzyła w egipski Synaj

Serwisy ogólnodostępne PAP