Cztery duszki – Pinky, Inky, Blinky i Clyde – znane z gry komputerowej „Pac-Man” w formie mozaiki zamontowano na dachu Urzędu Miasta Katowice przy miejskim rynku. To replika pracy francuskiego artysty – Invadera. Cztery inne umieszczono w pobliżu uczelni wyższych – ponieważ Katowice to Europejskie Miasto Nauki 2024 – na ul.: Bankowej, Koszarowej, Mikołowskiej i Panewnickiej.
Docelowo samych mozaik ma być osiem, a uliczna sztuka powinna pojawić się w 30 lokalizacjach. W Biurze Obsługi Mieszkańców już można oglądać jedną z prac Jamesa Cauty, w Muzeum Historii Katowic wystawiono dzieło Paco Pometa, w filii na Nikiszowcu Vika Muniza.
Zwieńczeniem projektu „W ramach miasta – urban art” ma być wystawa tymczasowa, której otwarcie zostało zaplanowane na 1 maja. W budynku przy ul. Staromiejskiej 13 mają pojawić się prace m.in. Roya Liechtensteina, Banksy’ego, Obeya, Roberta Indiana, Stika, Davida LaChapelle, Andy’ego Warhola, Kawsa i Damiena Hirsta.
Na wystawie zaplanowano prezentację kilkudziesięciu oryginalnych dzieł sztuki - podstawą są egzemplarze z limitowanych edycji kolekcjonerskich, które są obecnie w prywatnych rękach: grafiki, plakaty, zdjęcia, rzeźby, figury oraz przedmioty codziennego użytku.
Ponadto Katowice ma odwiedzić ze swoimi pracami jeden z czołowych europejskich artystów ulicznych - nie ujawniono jednak, który. Zapowiedziano także, że jeden z rozpoznawalnych polskich artystów przygotowuje specjalne dzieła dla miasta.
„Chcemy pokazać, jak wygląda street art, jak dużą cieszy się popularnością i mam nadzieję, że te prace będą upiększały nasze miasto, a są to prace związane z konkretnymi, rozpoznawalnymi na całym świecie twórcami” – powiedział prezydent Marcin Krupa podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.
Projekt „W ramach miasta – urban art” jest realizowany w związku z przyznaniem Katowicom tytułu Europejskiego Miasta Nauki 2024. W skład konsorcjum akademickiego, które wraz z samorządem starło się o to wyróżnienie, wchodzą uczelnie artystyczne – Akademia Sztuk Pięknych oraz Akademia Muzyczna im. Karola Szymanowskiego w Katowicach.(PAP)
Autor: Patryk Osadnik
ep/