Czaputova powiedziała posłom, że wygrana w wyborach nie oznacza możliwości zrobienia wszystkiego. Jej zdaniem oznacza to wzięcie na siebie większej odpowiedzialności. Zdaniem prezydent zmiany w działalności wymiaru sprawiedliwości, które wywoła nowelizacja prawa karnego, wpłyną na prawa ofiar przestępstw gospodarczych. Z tego powodu uznała, że rządowe plany mogą być sprzeczne z konstytucją.
Prezydent zwróciła uwagę, że planowane w noweli skrócenie terminów przedawnienia niektórych przestępstw, będzie w rzeczywistości formą powszechnej amnestii, w wyniku której cześć ofiar nie doczeka się sprawiedliwości.
Skrytykowała też plany zmian w zasądzaniu wyroków w zawieszeniu.
Fico uznał, że krytyka ze strony Czaputovej przekonuje go, że występowała ona w parlamencie jako rzeczniczka opozycji, na czele której chce stanąć po zakończeniu kadencji prezydenckiej. Do dziennikarzy zwrócił się z apelem, aby nie widzieli w jego wystąpieniu chęci obrażania głowy państwa, ale wyraz szacunku do procedowanych zmian w prawie karnym.
W oświadczeniu wygłoszonym poza salą plenarną parlamentu, premier ocenił, że wystąpienie Czaputovej jest kolejnym dowodem na słuszność podejmowanej przez jego rząd reformy prawa karnego. Fico mówił też o nadużyciach prawa, do których miało dochodzić w czasie poprzednich rządów. Jego zdaniem prezydent o nich milczała i nie reagowała na nie.
Piotr Górecki (PAP)
sma/