Premier Słowacji ws. pomocy Ukrainie: jeśli będziemy wysyłać broń, za 2 lata będziemy w tym samym miejscu

2024-02-27 16:29 aktualizacja: 2024-02-27, 19:17
Premier Słowacji Robert Fico podczas konferencji prasowej, fot. PAP/Radek Pietruszka
Premier Słowacji Robert Fico podczas konferencji prasowej, fot. PAP/Radek Pietruszka
Możemy wysyłać broń i pieniądze Ukrainie, ale za 2 lata będziemy w tym samym miejscu, ale będzie o kilkadziesiąt tys. ofiar więcej - ocenił we wtorek premier Słowacji Robert Fico. Premier Czech Petr Fiala nie wierzy, że pacyfistyczne proklamacje są właściwym rozwiązaniem. "Walka to jedyny sposób, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo" - uważa.

We wtorek w Pradze odbył się szczyt Grupy Wyszehradzkiej z udziałem premiera Donalda Tuska oraz premierów Czech, Słowacji i Węgier - Petra Fiali, Roberta Fico i Viktora Orbana. Spotkanie poświęcone było kwestiom migracji i energetyki.

Premierzy Słowacji i Węgier pytani byli o swoje stanowisko, że należy pokojowo rozwiązać konflikt na Ukrainie. Odpowiadali na pytanie, jak należy to zrobić. Robert Fico poinformował, że w poniedziałek w Paryżu brał udział w wielostronnych rozmowach plenarnych poświęconych wojnie w Ukrainie i wsparciu dla tego kraju. "Przekazuję swoje osobiste zdanie: nie słyszałem ani słowa o pokojowych rozmowach" - relacjonował spotkanie.

Według Fico "konflikt na Ukrainie nie może zostać rozwiązany w sposób zbrojny". "Możemy nadal wysyłać broń, pieniądze i sprzęt na Ukrainę, ale za dwa lata będziemy w tym samym miejscu, co dzisiaj tylko, po każdej stronie będziemy mieli o kilkadziesiąt tysięcy ofiar więcej" - powiedział szef słowackiego rządu.

Jego zdaniem "zatrzymanie ognia pozwala na rozpoczęcie rozmów pokojowych". "Jeżeli ten pomysł można odrzucić, to nie oczekujcie ode mnie, że będę definiował warunki porozumienia pokojowego" - dodał Fico.

"Unia Europejska powinna mieć swój plan pokojowy i powinna starać się o zakończenie operacji wojskowych i zacząć myśleć, jak to powinno wszystko dalej wyglądać" - podkreślił. "Respektuję niezależność Ukrainy i również otwarcie przypominam: zarówno Ukraina jak i Federacja Rosyjska potrzebują gwarancji bezpieczeństwa" - powiedział premier Słowacji. "Będziemy dalej udzielać pomocy humanitarnej i cywilnej Ukrainie" - zadeklarował.

Premier Słowacji poinformował, że "1 kwietnia 2024 odbędzie się wspólne posiedzenie rządów Ukrainy i Słowacji w sprawie projektów, które są ważne dla obydwu krajów".

Premier Węgier Viktor Orban mówił, że "wojna kończy się rokowaniami pokojowymi". Jego zdaniem, "żadna wojna nie może skończyć się w inny sposób". "Pytanie, kiedy zaczniemy rozmawiać o pokoju. Czy walka powinna trwać czy może teraz już warto zacząć negocjować pokój? - pytał Orban. Jak dodał, "Węgrzy są zdania, że im wcześniej zaczniemy negocjować warunki zawieszenia broni, pokoju, tym lepiej".

Zdaniem Orbana, są możliwe scenariusze rozwiązania sytuacji wojennej. "Niektórzy twierdzą, że im dłużej trwa wojna, tym pozycja Ukrainy jest lepsza. Inni twierdzą, że lepszą pozycję ma Rosja. To błędny sposób myślenia. Im wcześniej zaczniemy rozmawiać o rozwiązaniu pokojowym, tym lepiej" - oświadczył.

Szef rządu Czech Petr Fiala powiedział, że on również uczestniczył w poniedziałek w szczycie w Paryżu i zupełnie inaczej ocenia, to, co się tam wydarzyło. "Ten szczyt był właśnie poświęcony poszukiwaniu drogi do pokoju. Jednakże większość uczestniczących w spotkaniu krajów, podzielało pogląd, z którym ja też się zgadzam, że pokój nie może oznaczać, że Rosja odniesie sukces w swojej polityce agresji" - podkreślił Fiala. Według niego, "musimy wspierać Ukrainę wszelkimi sposobami, w tym militarnie, tak, by była w stanie obronić się przed rosyjską agresją".

"Ustaliliśmy w Paryżu, że musimy nie tylko kontynuować naszą pomoc, ale że musi ona być szybsza, większa" - poinformował Fiala. "Powinniśmy przygotować się na przyszłość: wzmocnić potencjał produkcyjny amunicji, stworzyć lepsze warunki na przyszłość, a w kolejnych miesiącach dopóki nie zwiększymy swoich możliwości wojskowych, musimy szukać innych form pomocy Ukrainie" - podkreślił Fiala.

Premier Czech wyraził radość, że czeska inicjatywa dostarczenia amunicji artyleryjskiej Ukrainie spotkała się z bardzo życzliwym przyjęciem. "Około 15 krajów wczoraj zaoferowało swój udział w tej inicjatywie i myślę, że jest to droga, która może przynieść pokój" - ocenił.

"Ja nie wierzę, że pacyfistyczne proklamacje są właściwym rozwiązaniem. Za pokój moim zdaniem trzeba walczyć, pokazać siłę, nie ulec agresorowi, bo to jedyny sposób, jak zapewnić sobie bezpieczeństwo. Tylko tak osiągniemy pokój stały" - powiedział Fiala. (PAP)

 

Autorzy: Olga Łozińska, Mikołaj Małecki, Piotr Górecki