Premier Tusk: sytuacja na Bliskim Wschodzie nie zagraża bezpośrednio Polsce

2024-04-14 08:19 aktualizacja: 2024-04-15, 08:41
Donald Tusk. Fot. PAP/Marcin Obara
Donald Tusk. Fot. PAP/Marcin Obara
Premier Donald Tusk w niedzielę na platformie X napisał, że "sytuacja na Bliskim Wschodzie nie stanowi w tej chwili bezpośredniego zagrożenia dla Polski". Dodał, że "polskie państwo musi być silne, społeczeństwo solidarne, armia dobrze przygotowana, a pozycja międzynarodowa stabilna".

"Sytuacja na Bliskim Wschodzie nie stanowi w tej chwili bezpośredniego zagrożenia dla Polski. Ale świat staje na krawędzi. Dlatego polskie państwo musi być silne, społeczeństwo solidarne, armia dobrze przygotowana, a pozycja międzynarodowa stabilna" – napisał w niedzielę na platformie X Donald Tusk.

Podkreślił, że bezpieczeństwo jest najważniejsze.

W nocy z soboty na niedzielę Iran wystrzelił w kierunku Izraela około 300 dronów i pocisków rakietowych. Irańskie siły zbrojne określiły atak jako odwet za zbombardowanie irańskiego konsulatu w Damaszku, w którym zginęło kilku irańskich oficerów. Iran oskarżył o to Izrael.

Według sił zbrojnych Izraela 99 proc. dronów i pocisków zostało przechwyconych. Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiadał wcześniej, że na bezpośredni atak z Iranu jego kraj odpowie tym samym.

UE i kraje zachodnie, w tym Kanada, Francja, Niemcy, Wielka Brytania, a także sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres, potępili bezprecedensowy atak Iranu na Izrael. W komunikatach zwracano uwagę, że może on zdestabilizować cały region.

BBN: rozwój wydarzeń po irańskim ataku na Izrael jest pilnie monitorowany

Niepokojący rozwój wydarzeń związany z irańskim atakiem na Izrael jest pilnie monitorowany, także pod kątem zagrożeń dla bezpieczeństwa Polski – podało w niedzielę Biuro Bezpieczeństwa Narodowego na profilu w mediach społecznościowych.

We wpisie czytamy, że „atak był jawnym i wymagającym potępienia aktem przemocy”.

„W ocenie prezydenta Andrzeja Dudy konieczne jest zaprzestanie dalszej agresji i podjęcie natychmiastowych działań zmierzających do deeskalacji” – czytamy także na profilu BBN.

W nocy z soboty na niedzielę Iran wystrzelił w kierunku Izraela około 300 dronów i pocisków rakietowych. Irańskie siły zbrojne określiły atak jako odwet za zbombardowanie irańskiego konsulatu w Damaszku, w którym zginęło kilku irańskich oficerów. Iran oskarżył o to Izrael.

Według sił zbrojnych Izraela 99 proc. dronów i pocisków zostało przechwyconych. Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiadał wcześniej, że na bezpośredni atak z Iranu jego kraj odpowie tym samym.

UE i kraje zachodnie, w tym Kanada, Francja, Niemcy, Wielka Brytania, a także sekretarz generalny ONZ António Guterres, potępili bezprecedensowy atak Iranu na Izrael. W komunikatach zwracano uwagę, że może on zdestabilizować cały region.(PAP)

kgr/