Premier: w sobotę będę miał ważny komunikat dla rolników

2024-03-07 08:08 aktualizacja: 2024-03-07, 12:24
Donald Tusk Fot. PAP/Radek Pietruszka
Donald Tusk Fot. PAP/Radek Pietruszka
Premier Donald Tusk, który udaje się do Rumunii na kongres Europejskiej Partii Ludowej (EPL), zapowiedział, że w sobotę na spotkaniu z rolnikami będzie miał ważny komunikat dot. Zielonego Ładu, m.in. w sprawie przepisów dotyczących ugorowania.

"Jestem przekonany, że w sobotę na spotkaniu z rolnikami będę miał coś poważnego do zakomunikowania, jeśli chodzi o Zielony Ład, m.in. przepisy dotyczące ugorowania" - powiedział Tusk.

"Bardzo mi zależy na tym, żeby 'dowieźć' do końca to, co jest możliwe z Zielonym Ładem" - podkreślił.

Premier powiedział też, że rząd stara się uzyskać w UE "takie decyzje, które pozwolą także polskim rolnikom odetchnąć z ulgą, jeśli chodzi o te najbardziej dotkliwe z ich punktu widzenia przepisy i nowe zasady, które przewidział Zielony Ład".

"Jestem w stałym kontakcie z Brukselą, bardzo bym chciał, żeby nikt nie spalił tej pracy, bo jesteśmy blisko mety" - dodał.

Szef rządu zaapelował też do unijnego komisarza ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego, żeby "na żadnym etapie, także teraz, kiedy być może finalizujemy te działania, niczego nie zepsuł".

"Nie umówiłem się z reprezentantami rolników na negocjacje, poinformuję ich o działaniach, jakie zostały podjęte"

"Ja w sobotę nie umówiłem się z reprezentantami rolników na negocjacje. Obiecałem im, że poinformuję (ich) o działaniach, jakie podjęliśmy i o szansach na rezultaty tych działań" - powiedział szef rządu. Dodał, że reprezentanci rolników ocenią na ile są usatysfakcjonowani.

Jak dodał, chce rozmawiać o tym jak skutecznie zmieniać zapisy Zielonego Ładu, tak żeby polski rolnik nie czuł się poszkodowany tymi zapisami. Zaznaczył, chodzi także o regulacje wymiany handlowej z Ukrainą, by ochronić polskich producentów przed nierówną konkurencją. Jego zdaniem, "mamy poważny postęp w rozmowach".

"Nie będę rozmawiał z chuliganami, tylko będę rozmawiał z rolnikami" - zadeklarował Tusk.

Premier zapowiedział, że w sobotę powie przedstawicielom rolników, że zależy mu nie na symbolicznym działaniu. "Mi zależy na tym, żeby Polska doprowadziła do zmiany polityki europejskiej tam, gdzie jest to niezbędne, żeby polski rolnik czuł się bezpieczniej" - podkreślił.

"Mam powody sądzić, że w dużym stopniu uda się nam uzyskać rezultaty, takie, które powinny także usatysfakcjonować polskich rolników" - powiedział szef rządu.

We wtorek premier zaprosił rolników na rozmowy do Warszawy w sobotę na godz. 10:00 do Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog".

Protesty rolnicze w Polsce, a także w innych krajach UE, trwają od kilku tygodni. Postulaty polskich rolników to odstąpienie od przepisów Zielonego Ładu, uszczelnienie granic przed napływem produktów rolno-spożywczych spoza UE oraz obrona hodowli zwierzęcej w Polsce. 

W Rumunii premier Donald Tusk, który weźmie udział w kongresie Europejskiej Partii Ludowej (EPL), ma spotkać się z premierem Rumuni Marcelem Ciolacu, a także z prezydentem Rumunii Klausem Iohannisem.

Kongres Europejskiej Partii Ludowej, który rozpoczął się w środę w Bukareszcie, ma przygotować ugrupowanie do wyborów do Parlamentu Europejskiego. (PAP)

Autorzy: Iga Leszczyńska, Rafał Białkowski

kno/