Premier Wielkiej Brytanii: Rosja wzmaga ataki na statki przewożące ukraińskie zboże

2024-10-23 09:45 aktualizacja: 2024-10-23, 12:35
Statek na Morzu Czarnym, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/UKRINFORM/Yulii Zozulia
Statek na Morzu Czarnym, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/UKRINFORM/Yulii Zozulia
Rosja wzmogła ataki na ukraińską infrastrukturę portową na Morzu Czarnym, co opóźnia dostawy niezbędnej pomocy dla Palestyńczyków i uniemożliwia dostarczenie kluczowych dostaw zboża na globalne południe - ostrzegł we wtorek wieczorem brytyjski premier Keir Starmer.

W wydanym przez Downing Street komunikacie napisano, że według brytyjskiego wywiadu Rosja jest coraz bardziej skłonna do prowadzenia na oślep ataków na ukraińską infrastrukturę portową na Morzu Czarnym, a ubocznym skutkiem tych ataków stały się statki towarowe przewożące zboże. Tylko w okresie od 5 do 14 października co najmniej cztery takie statki zostały zaatakowane i prawdopodobnie uszkodzone.

Zwrócono uwagę, że wzmożenie ataków przez Rosję zbiega się z sezonem zbiorów na Ukrainie, która pozostaje czołowym dostawcą produktów rolnych, będących kluczowymi dla globalnego bezpieczeństwa żywnościowego. Jak dodano, uważa się, że te ataki opóźniły wypłynięcie z Ukrainy statku MV Shui Spirit, transportującego olej roślinny przeznaczony dla Światowego Programu Żywnościowego w Palestynie, a także uszkodziły statki ze zbożem dla Egiptu, dwa statki przewożące kukurydzę oraz przewożące dostawy przekazywane przez Światowy Program Żywnościowy do południowej Afryki.

"Prowadzone na oślep ataki Rosji na porty na Morzu Czarnym podkreślają, że Putin jest gotów narażać globalne bezpieczeństwo żywnościowe, próbując zmusić Ukrainę do poddania się. W ten sposób szkodzi milionom bezbronnych ludzi w Afryce, Azji i na Bliskim Wschodzie, próbując zyskać przewagę w swojej barbarzyńskiej wojnie" - oświadczył Starmer.

"W ostatnich tygodniach widzieliśmy doniesienia, że Kreml był zmuszony zwrócić się do Korei Północnej o dostarczenie żołnierzy do zasilania swojej autodestrukcyjnej machiny wojennej, co jest żenującym i desperackim czynem, a teraz nasila ataki na obszary Ukrainy, które wspierają globalne południe tak bardzo potrzebną żywnością" - dodał.

 

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

bjn/wr/