Prezydent Francji zaapelował o szybsze wycofanie sił izraelskich z południa Libanu
Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział w piątek w Bejrucie, że międzynarodowa konferencja na rzecz odbudowy Libanu odbędzie się w Paryżu "za kilka tygodni". Macron apelował też o szybsze wycofanie sił izraelskich z południa Libanu w ramach rozejmu w konflikcie z Hezbollahem.

Macron spotkał się z Josephem Aounem, który od 9 stycznia jest prezydentem Libanu. Francuski przywódca wyraził poparcie dla nowych władz w Bejrucie. "Wspólnota międzynarodowa powinna przewidzieć solidne wsparcie na rzecz odbudowy infrastruktury" w Libanie - podkreślił Macron.
Liban od pięciu lat boryka się z głębokim kryzysem gospodarczym, a przez ostatnie dwa lata nie miał prezydenta. Niespełna dwa miesiące temu zakończył się na południu kraju niszczący konflikt między Izraelem i szyicką proirańską organizacją Hezbollah; rozejm zawarto 27 listopada 2024 roku.
"Całkowite wycofanie sił izraelskich"
Macron apelował w piątek o przyspieszenie realizacji tego porozumienia i o "całkowite wycofanie sił izraelskich" przed wyznaczonym terminem, czyli 26 stycznia. Przekonywał, że siły zbrojne Libanu powinny dysponować "wyłącznym monopolem" na dysponowanie bronią.
Umowa o zawieszeniu broni zakłada 60-dniowy okres przejściowy, w którym zarówno bojownicy Hezbollahu, jak i oddziały izraelskie mają wycofać się z terytorium Libanu między rzeką Litani a granicą z Izraelem. Armia libańska ma przejąć kontrolę nad tym obszarem. Paryż pomógł w wynegocjowaniu porozumienia. Na konferencji międzynarodowej, która odbyła się w Paryżu w październiku 2024 roku, uczestnicy zadeklarowali wsparcie humanitarne i wojskowe dla Libanu o łącznej wartości 1 mld dolarów. Jak poinformował w piątek Macron, większość tych zobowiązań (około dwóch trzecich) została dotrzymana. (PAP)
awl/ ap/gn/