Prezydent: na prośbę żon Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika wszczynam postępowanie ułaskawieniowe

2024-01-11 15:21 aktualizacja: 2024-01-12, 07:38
Andrzej Duda, Barbara Kamińska, fot. PAP/Radek Pietruszka
Andrzej Duda, Barbara Kamińska, fot. PAP/Radek Pietruszka
"Zdecydowałem na prośbę żon Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, że wszczynam postępowanie ułaskawieniowe; to będzie postępowanie w trybie prezydenckim" - zapowiedział prezydent Andrzej Duda. Jak dodał, wnioskuje do Prokuratora Generalnego, aby zawiesił wykonywanie kary. " Aby zwolnił na czas postępowania ułaskawieniowego Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika" - powiedział prezydent.

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są pierwszymi w Polsce od 1989 r. więźniami politycznymi - powiedział  prezydent Andrzej Duda. Wcześniej Duda spotkał się z żonami Kamińskiego i Wąsika - Barbarą Kamińską i Romualdą Wąsik.

Po tym spotkaniu prezydent wygłosił oświadczenie, w którym powiedział, że Kamiński i Wąsik są "pierwszymi w Polsce od 1989 r. więźniami politycznymi".

"Nie mam żadnych wątpliwości, że jeżeli ktoś zostaje skazany i osadzony w więzieniu za wykonywanie służby dla polskiego państwa, za ścianie korupcji, także na szczytach władzy, na najwyższym poziomie polityki, ktoś kto odkrywa i ściga afery, takie jak afera gruntowa czy hazardowa, to nie podoba się wielu osobom, które pełnią - dzisiaj w szczególności - eksponowane funkcje w polskiej polityce" - mówił Duda.

Prezydent: ułaskawienie w 2015 r. było skuteczne

Prezydent podkreślał, że zna obu tych polityków i uważa, iż są oni uczciwi oraz godni zaufania, a obecnie znajdują się "w dramatycznej sytuacji" i są w więzieniu. Poinformował, że małżonki Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika przyszły do niego w czwartek prosząc, by doprowadził jak najszybciej do uwolnienia ich mężów, którzy zapowiedzieli rozpoczęcie strajku głodowego.

Przypomniał, że ułaskawił obu polityków PiS w 2015 r.; ocenił, że zrobił to "w sposób podręcznikowy" i jego zdaniem jest to akt skuteczny.

"Chcę powiedzieć jasno i wyraźnie: akt łaski, który wydałem jako prezydent, został wydany zgodnie z konstytucją, całkowicie zgodnie z obowiązującymi standardami, jest skuteczny i w moim osobistym przekonaniu panowie (Kamiński i Wąsik) są nadal posłami" - oświadczył Andrzej Duda. 

Zwrócił uwagę na "niezwykłą jak na polskie standardy, oszałamiającą prędkość działania sądów" w sprawie Kamińskiego i Wąsika oraz na "brutalność działania organów".

Prezydent: wszczynam postępowanie ułaskawieniowe 

Prezydent Andrzej Duda zdecydował w czwartek o wszczęciu - na prośbę żon Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika - postępowania ułaskawieniowego wobec obu polityków PiS. To będzie postępowanie w trybie prezydenckim - podkreślił Duda.

"Panie zwróciły się do mnie z prośba o uwolnienie. Ja wczoraj na konferencji prasowej (...) mówiłem, że podejmę wszelkie starania, żeby zwrócić wolność tym panom jak najszybciej, żeby byli wolnymi ludźmi, a nie więźniami politycznymi w wolnej Rzeczypospolitej, bo to urąga jej godności i urąga także naszej międzynarodowej pozycji" - podkreślił Duda.

"W związku z powyższym zdecydowałem się na prośbę pań, że wszczynam postepowanie ułaskawieniowe. Chcę, żeby to postępowanie zostało przeprowadzone według wszystkich standardów konstytucyjnych" - powiedział prezydent.

Dodał, że postępowanie będzie przeprowadzone "w trybie prezydenckim".

"Wnioskuję do Prokuratora Generalnego, aby zawiesił wykonywanie kary i zwolnił z aresztu Kamińskiego i Wąsika"

"Wniosek ułaskawieniowy wędruje w tej chwili do Prokuratora Generalnego, jest taka możliwość przewidziana w art. 568 Kodeksu postępowania karnego, aby Prokurator Generalny zawiesił wykonywania kary, aby Prokurator Generalny krótko mówiąc zwolnił na czas trwania postępowania ułaskawieniowego osoby osadzone" - zaznaczył prezydent.

"O to wnioskuję także do Prokuratora Generalnego expressis verbis, aby panowie zostali w natychmiastowym trybie przez Prokuratora Generalnego - bo jest to tylko i wyłącznie w tym momencie jego decyzja, ma pełne pole ku takiej decyzji - aby zostali natychmiast przez niego zwolnieni" - powiedział prezydent.

Wyraził nadzieję, że to zakończy sprawę osadzenia Kamińskiego i Wąsika w więzieniu oraz ich strajku głodowego.

Prezydent: apeluję o spokój, także do uczestników manifestacji 

Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że trzeba "uspokoić sytuację".

"Apeluję do wszystkich o spokój, także do tych, którzy będą uczestniczyli w manifestacjach, domagając się uwolnienia więźniów politycznych, prawdziwej demokracji w Polsce" - powiedział.

Duda podkreślił, że przez ostatnie dni dostał wiele zapytań od obywateli zaniepokojonych - jak mówił - rozwojem sytuacji w kraju. Według prezydenta "trzeba tę sytuację uspokoić".

"Apeluję do wszystkich o spokój, także do tych, którzy będą uczestniczyli w manifestacjach, domagając się uwolnienia więźniów politycznych, prawdziwej demokracji w Polsce, przestrzegania Konstytucji i ustaw" - powiedział Andrzej Duda.

Wyraził przekonanie, że musi czynić wszystko, by zapobiec eskalacji sytuacji. Dlatego - jak uzasadnił - podjął decyzję o wszczęciu postępowania ułaskawieniowego i skierował wniosek do Prokuratora Generalnego Adama Bodnara o zawieszenie wykonywania kary i zwolnienie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na czas postępowania ułaskawieniowego.

"Mam nadzieję, że Prokurator Generalny Adam Bodnar, do niedawna Rzecznik Praw Obywatelskich, pochyli się nad tym wnioskiem szybko i podejmie decyzje zgodnie z interesem RP, najlepiej pojętym" - powiedział prezydent.

autorzy: Aleksandra Rebelińska, Wiktoria Nicałek, Karol Kostrzewa

mar/