Prezydent: Polska z każdym dniem wygląda lepiej dzięki obecności w UE, ale też mądrości polskich polityków

2024-05-03 12:56 aktualizacja: 2024-05-04, 10:20
Prezydent RP Andrzej Duda. Fot. PAP/Leszek Szymański
Prezydent RP Andrzej Duda. Fot. PAP/Leszek Szymański
Polska z każdym dniem wygląda lepiej dzięki obecności w UE, ale także dzięki mądrości polskich polityków i ważnym decyzjom podjętym w ostatnich dziesięcioleciach - mówił prezydent Andrzej Duda w piątek podczas uroczystości z okazji Święta Konstytucji 3 Maja.

Przemawiając na pl. Zamkowym w Warszawie prezydent mówił, że dziś polskie miejscowości niejednokrotnie wyglądają "cudownie, jak z obrazka", jak "z najlepszych, najpiękniejszych europejskich krajobrazów tej zamożnej, od stuleci bogatej zachodniej Europy", a dzieje się tak m.in. dzięki obecności w Unii Europejskiej.

Ale także - podkreślał - Polska z każdym dniem wygląda coraz lepiej także dzięki "mądrości polskich polityków, dzięki ważnym decyzjom, które zostały podjęte na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci" oraz dzięki "poprzednim pokoleniom, poczynając od tego, które ostatecznie zwyciężyło w '89 roku w pokojowej rewolucji Solidarności, która przewróciła żelazną kurtynę, obaliła mur berliński, pokonała komunizm, a w efekcie Sowiety, bez jednego wystrzału".

Prezydent podkreślał też codzienną pracę Polaków, determinację ludzi wspieraną duchowym i nie tylko wsparciem papieża Jana Pawła II, wspieraną też przez "mądrych zachodnich aliantów", jak prezydent USA Ronald Reagan czy jak premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher. "To dzięki temu wszystkiemu jesteśmy dzisiaj tu, gdzie jesteśmy" - powiedział.

Święto Narodowe 3 Maja jest obchodzone w rocznicę uchwalenia w 1791 roku Konstytucji 3 maja. Dokument był pierwszą konstytucją w nowożytnej Europie, a drugą na świecie po amerykańskiej. Rocznica przyjęcia Konstytucji 3 maja jest świętem ustanowionym w 1919 roku. Przez okres PRL jego publiczne obchodzenie było zabronione, ponownie stało się państwowym świętem w 1990 roku. 

Prezydent: pierwsze trzy dni maja to wielki maraton patriotyczno-historyczny 

Prezydent podkreślił, że trzy pierwsze dni maja to w Polsce "wielki maraton patriotyczno-historyczny, pokazujący skąd idziemy, gdzie jesteśmy, ale może przede wszystkim, patrząc przez pryzmat naszej historii, dokąd zmierzamy albo dokąd powinniśmy zmierzać".

Nawiązując do 20. rocznicy wejście Polski do Unii Europejskiej, która miała miejsce 1 maja, Duda powiedział, że dzięki obecności w UE widzimy dziś m.in. "wysokościowce ze szkła i aluminium, drapacze chmur znaczące naszą stolicę, pokazującą dynamikę jej rozwoju, jej nowoczesność, to, że staje się prawdziwym centrum Europy Środkowej".

Prezydent: Polska zawsze była częścią Zachodu

Prezydent przypomniał, że dwa dni temu, 1 maja, w rocznicę przystąpienia Polski do UE, odwiedził w Poznaniu świątynie stojące na Ostrowie Tumskim. Mówił wówczas, że Polska jest od 20 lat ponownie członkiem politycznej wspólnoty Zachodu.

"Ale tak naprawdę częścią Zachodu byliśmy zawsze. Jesteśmy i byliśmy zawsze, niezależnie od tego, co się działo, czy Polska była na mapie, czy nie. Czy była suwerenna czy nie. Czy usiłowano tu propagować ruski mir czy nie. Nigdy się to nie udało dzięki twardości ducha Polaków i najgłębiej zakorzenionej naszej tradycji, od 1058 lat tradycji chrześcijańskiej" - zaznaczył Duda.

Dodał, że czuje dumę, ilekroć widzi za granicą polską flagę.

Wymienił też wydarzenia z historii, z których Polska może być dumna: chrzest Polski, koronację Bolesława Chrobrego, zwycięstwo pod Grunwaldem, wielką dynastię Jagiellonów i unię lubelską, Rzeczpospolitą Obojga Narodów, bitwę pod Wiedniem, niezłomną walkę w powstaniach, odzyskanie niepodległości w 1918 r., obronę przed sowiecką agresją w 1920 r., niezłomną walkę w czasie II wojny światowej, Solidarność i obalenie komunizmu.

Prezydent: najważniejsze zadanie - budowa takiej armii, która nie będzie musiała się bronić 

Podczas swojego przemówienia prezydent nawiązywał do kwestii zagrożenia ze strony Rosji, podkreślając jednocześnie, że wierzy w to, iż Polska będzie uczestniczyła w odbudowie wolnej Ukrainy, która w przyszłości będzie naszym "dobrze rozwijającym się sąsiadem".

"Ale jakie są nasze obowiązki tu i teraz w Polsce? Umacnianie, modernizowanie naszej armii (...) budowanie bezpieczeństwa. Tak, tym razem, wierzę w to głęboko, robimy to na czas. Polak jest mądry przed szkodą" - podkreślił Andrzej Duda.

Jak wskazywał, choć rosyjska armia jest "wielka" i "straszna", nie jest dzisiaj tak potężna, "by była w stanie zalać Ukrainę od razu". "Zachód jest nowocześniejszy. Wspólnota, w której my jesteśmy, ma lepszą technologię, wspólnota, w której my jesteśmy, jest bardziej rozwinięta, wspólnota, w której my jesteśmy, jest silniejsza. Musimy się w tej wspólnocie umacniać" - mówił prezydent.

"Musimy dzisiaj nadal budować polską armię - jako armię nowoczesną, jako armię silną, armię, która potencjalnie będzie w stanie zatrzymać każdego napastnika i dlatego nikt nie odważy się nas zaatakować. To jest najważniejsze zadanie - byśmy mieli taką armię, która nie będzie musiała się bronić" - podkreślił Andrzej Duda.

Prezydent dziękował przy tym wszystkim, którzy współtworzą polską armię, w tym szefowi MON - za "spokojne i rozważne współdziałanie", a także "dobre kontynuowanie tego, co zostało rozpoczęte".

Prezydent: potrzebujemy modernizacji polskiej energetyki; elektrownie atomowe - niezbędne

Prezydent podkreślał, że potrzebujemy modernizacji polskiej energetyki, a elektrownie atomowe są nam niezbędne. "Musimy dzisiaj te wyzwania podjąć" - oświadczył.

Andrzej Duda zaznaczył także, że trzeba pracować z tymi, którzy "dobrze to robią". "Ze Stanami Zjednoczonymi, z naszymi wielkimi sojusznikami, z tymi, którzy przy okazji wspierają nasze bezpieczeństwo, którzy będą umieli także strzec swoich tajemnic, które nam powierzą" - powiedział prezydent.

"I którzy będą przy tym umieli także strzec ważnych aspektów gospodarki naszego państwa" - dodał prezydent.

Prezydent: za wszelką cenę trzeba bronić polskiej suwerenności i niepodległości

Andrzej Duda powiedział, że Polska odzyskała wolność, jest suwerenna i sami decydujemy o sobie, demokracja jest i działa. "Za wszelką cenę trzeba bronić polskiej suwerenności i polskiej niepodległości, to jest dzisiaj nasz największy obowiązek, najważniejszy ze wszystkich" - podkreślił.

"Odrodził się potwór, jeden z najniebezpieczniejszych, jakie dla nas istnieją - rosyjski imperializm. Żarłoczny potwór, smok, który niejednokrotnie w historii nas pożerał, dzisiaj próbuje pożreć naród ukraiński, ich ziemie i ich państwo. Dziękuję, że wszyscy ich wspomagacie (...) Wystawiliście nam piękne świadectwo na cały świat swoją niezwykłą postawą" - powiedział Duda.

Odnosząc się do historii Polski, podkreślił, że rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja to jedna z najważniejszych dat w naszych dziejach. Dodał, że uchwalenie konstytucji było zrywem w celu ratowania kraju z pomocą nowoczesnej myśli państwowej, modernizacyjnej. Zaznaczył, że mimo to nie udało się wtedy uratować Polski.

Następnie prezydent mówił m.in. o kolejnych tragicznych wydarzeniach takich jak wybuch II wojny światowej. Wskazywał, że za późno zaczęto modernizować armię i za późno rozpoczęto takie inwestycje jak Centralny Okręg Przemysłowy. "Napaść z dwóch stron przekreśliła wszystko, być może by jej nie było, gdyby Polska miała wystarczającą siłę, żeby przy granicy zatrzymać niemieckiego najeźdźcę, gdyby była wystarczająca liczba samolotów, nowoczesnych czołgów, gdyby była wystarczająca mobilizacja i wystarczające uzbrojenie" - powiedział prezydent.

"I teraz popatrzmy na dziś, my nie jesteśmy pokoleniem wielkiego zwycięstwa, my jesteśmy pokoleniem łez, mówię my, czyli ci, którzy urodzili się jeszcze za Żelazną Kurtyną. Ja nie mówię o pokoleniu mojej córki, które urodziło się w latach 90. w wolnej, suwerennej, niepodległej Polsce i które słysząc, że kiedy granice były zamknięte uśmiecha się z niedowierzaniem" - powiedział prezydent.

Podkreślił, że obecna, dobra sytuacja gospodarcza w Polsce jest efektem wielu wyrzeczeń z początku lat 90. i bardzo trudnych reform. Duda powiedział, że "dzisiaj jesteśmy 20. gospodarką na świecie, mimo tego, że w 1990 roku byliśmy w ogonie". "Mimo tego, że - powiedzmy sobie otwarcie - w 1990 roku byliśmy biedakami na skalę europejską i światową" - powiedział prezydent. 

Prezydent: Musimy dzisiaj realizować wielkie inwestycje transportowe

Prezydent oświadczył, że musimy dzisiaj realizować wielkie inwestycje transportowe, handlowe, dla wielu z nas także i turystyczne, "po to, byśmy mogli podróżować z Polski na cały świat, by nie trzeba było lecieć do Frankfurtu, czy do Londynu, czy do Paryża, czy do Amsterdamu, na lotnisko, żeby się przesiąść do dużego samolotu, który poleci na inny kontynent".

"Chcemy polecieć z Polski, chcemy polecieć z naszego lotniska, które zarazem będzie wielkim hubem gospodarczym, wielkim, tętniącym życiem centrum transportu nie tylko polskiego, światowego" - mówił Duda.

Dodał, że lotnisko, o którym mówi, ma być także ogromnym zapleczem logistycznym, które będzie mogło przyjąć tysiące żołnierzy w ciągu jednego dnia, jeśli zajdzie taka potrzeba. Stwierdził, że nie można tego zastąpić kilkoma mniejszymi portami lotniczymi. "Bo tętniące centrum logistyczno-transportowe to jest coś, czego nie da się zastąpić w żaden sposób" - powiedział Duda.

"To serce transportowe państwa i ono jest nam dzisiaj ogromnie potrzebne, co absolutnie nie zaprzecza rozwojowi portów regionalnych, portów lokalnych. One też będą niezbędne" - dodał.

Prezydent: Polska potrzebuje dziś rozwoju i odwagi inwestycyjnej

Prezydent podkreślił, że Polska potrzebuje dziś "rozwoju w każdym calu, jego rozpędzania i odwagi inwestycyjnej". Wyraził nadzieję, że powstanie port w Elblągu i że "impas wynikający z wojny polsko-polskiej zostanie przerwany".

Dodał, że nie można wyśmiewać polskich inwestycji, jak np. przekopu Mierzei Wiślanej czy Centralnego Portu Komunikacyjnego, bo Polskę stać na miliardowe i najnowocześniejsze inwestycje.

Zdaniem prezydenta, Konstytucja 3 maja to odpowiedź na pytanie, czego nasi przodkowie oczekiwaliby od nas dzisiaj. Duda wskazał, że twórcy Konstytucji musieli przebudować państwo ustrojowo, natomiast teraz należy przebudować Polskę infrastrukturalnie. "Robimy to. Zróbmy to. Wyjdźmy całkowicie z zapóźnienia, w które wpędziła nas dominacja sowiecka przez ponad 40 lat. Stańmy się przykładem na to, jak można budować jedno z najnowocześniejszych państw na świecie. Dzisiaj ono jest jednym z nowoczesnych państw na świecie, ale ja chcę, by było jednym z najnowocześniejszych na świecie. Patrząc na ostatnie lata nie mam żadnych wątpliwości, że nas na to stać" - powiedział prezydent.

"Od ponad 230 lat Polacy nie cieszyli się tak długo wolną, niepodległą, suwerenną Polską, jak my się cieszymy. To nie tylko radość i duma, to przede wszystkim wielkie zadanie i wielkie zobowiązanie. Zrealizujmy je" - podsumował prezydent.

Prezydent: dzięki CBA udało się zmienić przesiąkniętą korupcją polską mentalność

Prezydent podkreślał, że przed Polakami stoi bardzo ważne zadanie "kontynuowania dzieła, dla którego mówimy: to nie Nowy Jork, to Warszawa".

"To dzięki czemu mówimy, to Polska. To jest nasza ojczyzna, to nie są bogate państwa Zachodu. To my, z naszym dorobkiem ostatnich trzech dziesięcioleci. To nasz trud, to nasz wysiłek, to nasza mądrość i umiejętność zagospodarowania tego, co nam przekazano, byśmy stworzyli naszą część Europy, dobrą dla pozostałych" – podkreślił Andrzej Duda.

Jak zaznaczył, "nie dostajemy funduszy europejskich po to, by było nam dobrze". "To nie jest łaska zachodniej Europy. To są fundusze po to, (...) by można było także tu zarabiać pieniądze, by mógł to robić biznesmen z Hiszpanii, czy Portugalii" – mówił prezydent.

Prezydent zaznaczył, że jest to możliwe wyłącznie dzięki wszystkim tym, którzy w ostatnich dziesięcioleciach dobrze wydawali środki unijne. "Dziękuję tym, którzy potrafili zrobić to uczciwie. Dziękuję również tym, którzy tej uczciwości pilnowali" – powiedział. "Choćby poprzez służbę w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym. To niezwykle ważne biuro, które jak wiecie doskonale – zwłaszcza ci, którzy pamiętają aferę Rywina i wszystkie skandale – odegrało wielką rolę w zmianie polskiej mentalności w tym aspekcie" – ocenił Duda.

Prezydent przekonywał, że udało się zmienić przesiąkniętą korupcją polską mentalność. "To jeden z cudów, które nastąpiły w naszym kraju na przestrzeni ostatnich dwudziestu pięciu lat. To wielki dorobek naszego społeczeństwa, bo to ono się sprzeciwiło. To był sprzeciw społeczny, pozwalający na podjęcie twardej walki z korupcją, która przyniosła tak spektakularny sukces" – podkreślił.

Duda zaznaczył, że na polu walki z korupcją, Polska wypada bardzo dobrze na tle innych państw europejskich.

Prezydent podkreślił również, że polska gospodarka oparła się kryzysowi podczas pandemii COVID-19. "Covid zniszczył gospodarczo wiele obszarów świata i Europy, ale nie nas. Przetrwaliśmy też kryzys energetyczny wywołany przez Rosję wojną na Ukrainie i sztucznymi działaniami na rynkach paliw. Przetrwaliśmy to, daliśmy radę. Dzięki mądrej, odważnej, a często szalonej polityce” – oświadczył.

Przyznał, że sam niejednokrotnie obawiał się kiedy podejmowano decyzje, które wydawały się karkołomne, a okazały się być - jego zdaniem - "dalekowzroczne i wizjonerskie dla wsparcia polskiej gospodarki". (PAP)

Autorki: Daria Al Shehabi, Angela Gettler

ep/