W sierpniu do prezydenta Warszawy, jako organu nadzorującego, wpłynął wniosek ministra sportu i turystyki o kontrolę działalności Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl). Prezydent stolicy wszczął postępowanie i zobowiązał PKOl do złożenia wyjaśnień.
"Organ nadzorczy ustalił, że działania władz PKOl, w zakresie prowadzenia gospodarki finansowej komitetu, prowadzone były z naruszeniem przepisów ustawy Prawo o stowarzyszeniach oraz statutu PKOl" - przekazała Gawkowska.
Dotyczyły one m.in. braku ustalenia warunków zatrudnienia prezesa i członków prezydium zarządu oraz braku ustalenia polityki finansowej. Jednocześnie walne zgromadzenie nie wskazało prezesa PKOl jako urzędującego członka prezydium zarządu, a tylko w tym przypadku, zgodnie ze statutem, prezes może pobierać wynagrodzenie.
"Prezydent wezwał PKOl do usunięcia tych nieprawidłowości w terminie trzech miesięcy" - podkreśliła zastępczyni rzeczniczki ratusza.
Dodatkowo prezydent Warszawy udzielił ostrzeżenia stowarzyszeniu o możliwej niezgodności działań PKOI z przepisami prawa w związku z nieprawidłowym przeprowadzeniem z prezesem PKOl negocjacji warunków jego zatrudnienia oraz możliwością zawarcia wadliwej prawnie umowy, określającej warunki jego zatrudnienia. Niesie to ryzyko nieważności umowy (umów) zawartej z prezesem PKOI.
Zgodnie ze statutem, prezes PKOl może pobierać wynagrodzenie tylko wtedy, kiedy walne zgromadzenie wyznaczy go na urzędującego członka prezydium zarządu.
"Ta sytuacja wymaga interwencji organu kontroli wewnętrznej PKOl – komisji rewizyjnej, która powinna zbadać okoliczności zawierania umowy (umów) z prezesem oraz ocenić następstwa takich działań" - wyjaśniła Gawkowska. Zgodnie ze statutem komisja ta powinna skontrolować tryb zawarcia umowy (umów) i zgodnie z prawem stwierdzić ich nieważność.
Z kolei ostrzeżenie wydane przez prezydenta Warszawy oznacza w praktyce, że organ nadzoru dostrzega nieprawidłowości w stowarzyszeniu i wskazuje komisję rewizyjną do podjęcia interwencji. "Ostrzeżenie jest sygnałem dla PKOl (wszystkich jego organów władzy PKOL, nie tylko prezydium zarządu), że w przypadku braku reakcji na wezwanie do usunięcia naruszenia, organ nadzoru może podjąć dalsze działania nadzorcze" - zaznaczyła Gawkowska.
Teraz PKOl ma trzy miesiące na podjęcie działań prowadzących do usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości. Oznacza to podjęcie przez walne zgromadzenie odpowiednich uchwał dotyczących wyznaczenia urzędujących członków prezydium zarządu, ustalenia warunków ich zatrudnienia, ustalenia polityki finansowej PKOl lub odpowiedniej zmiany zapisów statutu PKOI.
Natomiast komisja rewizyjna powinna zbadać okoliczności związane ze sposobem i trybem zawierania umów z członkami zarządu PKOl, a następnie unieważnić te umowy.
Po upływie tego terminu prezydent Warszawy oczekuje przedstawienia informacji o sposobie wykonania wezwania oraz o podjętych przez organy władzy PKOl działaniach w celu wyeliminowania stwierdzonych nieprawidłowości.
"Przy braku działania ze strony PKOI albo działaniach niewystarczających możliwe są dalsze środki nadzorcze ze strony prezydenta Warszawy. Mowa jest tutaj o możliwości wystąpienie do sądu rejestrowego z wnioskiem o udzielenie upomnienia władzom stowarzyszenia oraz o uchylenie niezgodnej z prawem lub statutem uchwały stowarzyszenia" - dodała Gawkowska.
Niejasności finansowe, dotyczące m.in. prezesa Radosława Piesiewicza, który w przeciwieństwie do swoich poprzedników nie pełni tej funkcji społecznie oraz związane z pośrednictwem PKOl przy zawieraniu umów sponsorskich ze związkami sportowymi sprawiły, że kolejni mecenasi polskiego sportu zaczęli wypowiadać umowy PKOl.
Sprawy finansowe, w tym wydatkowanie środków budżetowych czy pozyskanych ze spółek Skarbu Państwa, są też przedmiotem kontroli zewnętrznych, m.in. Krajowej Administracji Skarbowej i Najwyższej Izba Kontroli.(PAP)
mas/ agz/ lm/ sma/