Proces lekarzy oskarżonych o nieumyślne spowodowanie śmierci pacjentki trafi do sądu wojskowego

2023-12-21 18:07 aktualizacja: 2023-12-22, 10:13
Lekarz, zdjęcie poglądowe, fot. PAP/Darek Delmanowicz
Lekarz, zdjęcie poglądowe, fot. PAP/Darek Delmanowicz
Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ uwzględnił w czwartek wniosek oskarżycielki posiłkowej i uznał, że sądem właściwym do rozpoznania sprawy czterech lekarzy psychiatrów 7. Szpitala Marynarki Wojennej w Gdańsku oskarżonych w sprawie samobójczej śmierci pacjentki chorej na depresję jest sąd wojskowy – podał sąd.

Oznacza to, że po dwuletnim procesie sprawa będzie musiała rozpocząć się od początku.

Rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku ds. karnych Mariusz Kaźmierczak poinformował PAP, że w czwartek Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w sprawie lekarzy oskarżonych o nieumyślne spowodowanie śmierci pacjentki uwzględnił wniosek oskarżycielki posiłkowej i uznał, że sądem właściwym do rozpoznania sprawy jest sąd wojskowy - Wojskowy Sąd Okręgowy w Poznaniu.

"Po uprawomocnieniu się tego postanowienia sprawa zostanie przekazana do tego sądu. Nie oznacza to jednakże, że sąd wojskowy jest tą decyzją związany - może on nie przyjąć sprawy przekazanej mu przez sąd powszechny (art. 39 k.p.k.) i wówczas sprawę tę będzie rozpoznawał sąd powszechny" – dodał sędzia Kaźmierczak.

Troje medyków oskarżono o nieumyślne spowodowanie śmierci kobiety, w tym jednego również o fałszowanie dokumentacji medycznej, czwarty odpowiada jedynie za fałszowanie dokumentacji lekarskiej.

W październiku br. oskarżycielka posiłkowa zawnioskowała o przeniesienie sprawy czwórki oskarżonych lekarzy psychiatrów do właściwego sądu wojskowego m.in., z uwagi na to, że czyny zarzucane komendantowi szpitala Dariuszowi Juszczakowi (wyraził zgodę na publikację danych – PAP) zostały popełnione podczas pełnienia obowiązków służbowych w obrębie obiektu wojskowego - 7. Szpitala Marynarki Wojennej w Gdańsku, a Juszczak był czynnym żołnierzem zawodowym w stopniu komandora (ze stanowiska odwołał go w 2020 r. szef MON podczas pandemii).

Sąd rejonowy na tę argumentację się nie zgodził i oddalił wniosek. Zażalenie w tej sprawie trafiło do sądu okręgowego, który sprawą zajął się w połowie listopada i na posiedzeniu niejawnym i uchylił decyzję sądu niższej instancji. Teraz sprawą ponownie zajął się sąd rejonowy.

Proces przeciwko lekarzom, który toczy się od października 2021 r. przed Sądem Rejonowym Gdańsk-Północ, dotyczy samobójczej śmierci 40-letniej Agnieszki B.

Kobieta jesienią 2015 roku trafiła na oddział psychiatryczny jednego z gdańskich szpitali, kilka tygodni później została przeniesiona na oddział psychiatryczny do 7. Szpitala Marynarki Wojennej w Gdańsku. Zdiagnozowano u niej depresję. Kobieta była leczona farmakologicznie, uczestniczyła w terapii. Na początku lutego 2016 roku pacjentka otrzymała kolejną przepustkę na weekend. Pojechała do domu, a dzień później w Gdyni rzuciła się pod pociąg. Zginęła na miejscu, zostawiła męża i osierociła dwoje dzieci.

Po śmierci 40-latki jej bliscy zawiadomili o sprawie prokuraturę. Rodzina podnosiła, że lekarze opiekujący się chorą, dopuścili się zaniedbań, zezwalając na jej wyjście ze szpitala, czym nieumyślnie przyczynili się do jej śmierci.

Śledztwo dotyczące zaniedbań medyków toczyło się w Prokuraturze Regionalnej w Gdańsku od jesieni 2016 roku. W sprawie przewijały się nazwiska znanych trójmiejskich psychiatrów. Prokuratura oskarżyła w tej sprawie byłego już komendanta 7. Szpitala Marynarki Wojennej w Gdańsku Dariusza Juszczaka oraz Janusza F., Annę W. i Wojciecha P.

Trzem pierwszym lekarzom zarzucono nieumyślne spowodowanie śmierci pacjentki i narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Czwarty z medyków został oskarżony o fałszowanie dokumentacji.

Proces w tej sprawie rozpoczął się w październiku 2021 r. przed gdańskim sądem. Wszyscy oskarżeni przez prokuraturę lekarze nie przyznali się do winy.

Obrońca kmdr. Dariusza Juszczaka mecenas Paweł Zieliński przekazał PAP, że będzie składał zażalenie na czwartkową decyzję sądu.

Lekarzom oskarżonym o niemyślne spowodowanie śmierci pacjentki grozi do 5 lat pozbawienia wolności. (PAP)

 

Autor: Krzysztof Wójcik

sma/