Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk powiedziała PAP we wtorek, że prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie sprowadzenia pożaru zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach po pożarze magazynu w Nowym Porcie w Gdańsku, do którego doszło w niedzielę.
"We wtorek została podjęta decyzja o rozpoczęciu oględzin na miejscu, mimo że cały czas trwają działania gaśnicze, ale te czynności będą prowadzone w takim miejscu, gdzie są bezpieczne i możliwe do przeprowadzenia. W tych czynnościach będą uczestniczyć biegli z zakresu pożarnictwa oraz innych specjalności" – dodała prokurator Wawryniuk.
Pożar wybuchł w niedzielę w godzinach popołudniowych przy ul. Oliwskiej w gdańskiej dzielnicy Nowy Port. Ogień najpierw objął halę magazynową o powierzchni około 400 mkw. Później ogień rozprzestrzenił się i łącznie objął 6,5 tys. mkw.
Jak powiedział PAP we wtorek po południu oficer dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, na miejscu cały czas trwa akcja gaśnicza.
Ze względów bezpieczeństwa prewencyjnie zamknięte zostały wszystkie gdańskie kąpieliska w pasie nadmorskim od portu w stronę Jelitkowa – poinformował we wtorek przed południem Urząd Miejski w Gdańsku. Działania te są konsekwencją niedzielnego pożaru hali magazynowej w Gdańsku Nowym Porcie.
Paulina Chełmińska z Urzędu Miasta Gdańska poinformowała we wtorek przed południem, że w związku z ryzykiem związanym z jakością wody, kąpieliska Brzeźno Hallera, Brzeźno Molo, Dom Zdrojowy, Piastowska i Jelitkowo pozostają zamknięte do odwołania.
Zamknięto również kąpieliska w Sopocie. (PAP)
kno/