Protest na granicy. W kolejce na odprawę czekają także samochody osobowe i autobusy

2023-11-26 13:20 aktualizacja: 2023-11-26, 18:37
Rolnicy protestują na polsko-ukraińskiej granicy, blokując przejście graniczne w Medyce Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Rolnicy protestują na polsko-ukraińskiej granicy, blokując przejście graniczne w Medyce Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Na podkarpackim odcinku granicy z Ukrainą trwają protesty przewoźników oraz rolników. Najdłużej – 117 godzin – czekają na odprawę kierowcy ciężarówek przed przejściem w Medyce. Tam też w cierpliwość muszą się uzbroić kierowcy i pasażerowie samochodów osobowych oraz autobusów.

Jak poinformowała w niedzielę Krajowa Administracja Skarbowa, przed przejściem granicznym w Medyce samochody ciężarowe czekają na odprawę około 117 godzin. Samochody osobowe około 2 godzin, autobusy około 3 godziny.

W Medyce w czwartek protest rozpoczęli rolnicy z inicjatywy "Oszukana wieś". Domagają się m.in. dopłat do kukurydzy oraz niższego podatku rolniczego. Rolnicy przyłączyli się do trwającego od 6 listopada przewoźników na polsko-ukraińskiej granicy, którzy blokują przejścia graniczne m.in. w Korczowej na Podkarpaciu oraz w Dorohusku w woj. lubelskim.

W Medyce protestujący przepuszczają co godzinę dwa TIR-y. Tak będzie w niedzielę do godz. 20. Od poniedziałku (27 listopada) do 3 stycznia 2024 r. protest ma być prowadzony przez całą dobę.

W związku z protestami, na podkarpackim odcinku granicy, w Budomierzu oraz Krościenku, dopuszczono odprawy w ruchu towarowym ciężarówek o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 7,5 tony. W Krościenku na odprawę ciężarówki wyjeżdżające na Ukrainę czekają 17 godzin.

Protestujący od początku listopada przewoźnicy domagają się m.in. wprowadzenia zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich na przewóz rzeczy, z wyłączeniem pomocy humanitarnej i zaopatrzenia dla wojska ukraińskiego; zawieszenia licencji dla firm, które powstały po wybuchu wojny na Ukrainie i przeprowadzenie ich kontroli. Jest też postulat dotyczący likwidacji tzw. elektronicznej kolejki po stronie ukraińskiej. (PAP)

autorka: Agnieszka Lipska

kno/