O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Protest przeciwko Trumpowi. Około 100 tys. demonstrantów w Waszyngtonie [ZDJĘCIA]

W sobotniej demonstracji przeciwko Donaldowi Trumpowi w Waszyngtonie mogło wziąć ok 100 tys. osób - podał "Washington Post", powołując się na szacunki organizatorów. Protesty odbyły się też we wszystkich 50 stanach i przyciągnęły również dotychczas bierne politycznie osoby.

Protest w Waszyngtonie. Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER
Protest w Waszyngtonie. Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER

Według "Washington Post", organizatorzy protestu w amerykańskiej stolicy początkowo spodziewali się 10 tys. uczestników. Jeszcze w piątek podwoili swoje oczekiwania, lecz w sobotnie popołudnie liczbę przybyłych ocenili na 100 tys. Tłum zajmował znaczną część parku National Mall pod pomnikiem Waszyngtona.

Zarówno zgromadzeni jak i mówcy protestowali przeciwko licznym działaniom administracji Trumpa, od masowych zwolnień w sektorze publicznym i działalności Elona Muska, przez postawę prezydenta wobec Ukrainy, nakładane przez niego cła, po podważanie praworządności.

Wśród haseł na transparentach były m.in. "Donald Trump to rosyjski agent", "Oni jedzą demokratyczne kontrole i równowagi" (to nawiązanie do twierdzeń Trumpa o imigrantach jedzących koty i psy - PAP), czy "Zatrąb, jeśli nigdy nie wysyłałeś planów wojennych SMS-em". "Mój dziadek zabijał nazistów" - głosił napis na czerwonej czapce imitującej czapki zwolenników prezydenta.

Więcej

Prezydent USA Donald Trump. Fot. PAP/KENT NISHIMURA / POOL

Paweł Kowal dla "FT": Trump popełni "historyczny błąd", jeśli uzna roszczenia terytorialne Rosji

Najbardziej znanym mówcą, który zabrał głos na waszyngtońskiej demonstracji był kongresmen Demokratów Jamie Raskin.

"Nasi ojcowie założyciele napisali konstytucję, która nie zaczynała się od "My, dyktatorzy". (...) Żadna moralna osoba nie chce niszczącego gospodarkę dyktatora, który zna cenę wszystkiego, lecz nie zna żadnych wartości" - mówił.

Protest we wszystkich 50 stanach

Protest w Waszyngtonie był jednym z największych z ponad tysiąca demonstracji pod hasłem "Hands off" ("Ręce precz"), jakie w sobotę odbyły się w całym kraju, we wszystkich 50 stanach. Inne duże zgromadzenia odbyły się m.in. w Nowym Jorku, Bostonie czy Minneapolis.

Demonstracje były największą dotychczasową publiczną mobilizacją przeciwników nowej administracji od ponownego objęcia władzy przez Donalda Trumpa. Inicjatywa, organizowana przez ponad 150 grup w całym kraju, przyciągnęła część ludzi, którzy dotychczas nie angażowali się w politykę.

"Nigdy wcześniej nie byłam na proteście, ale dziś przyszłam, bo to, co się dzieje przekracza wszelkie pojęcie. Każdego dnia słyszymy o nowych nadużyciach, idiotyzmach i chorych rzeczach, które oni wyczyniają. Czuję się wobec tego bezsilna, więc to była jakby moja reakcja przeciw tej całej głupocie" - powiedziała Rekha, lekarka z McLean pod Waszyngtonem. Jak dodała, sama doświadczyła destrukcyjnych jej zdaniem zmian w administracji, w tym w obszarze zdrowia. "W FDA (Agencji ds. Żywności i Leków-PAP) panuje chaos, zwolnili mnóstwo ludzi, a reszta boi się o swój los" - opisuje.

Więcej

Donald Trump. Fot. PAP/EPA/SHAWN THEW

Weszły w życie 10-procentowe amerykańskie cła na wszystkie importowane towary

W podobnym tonie wypowiadał się Eric, pracownik firmy ubezpieczeniowej z Phoenix.

"Na protest wybrała się nawet moja mama, ucieleśnienie biernych politycznych frustracji, która nigdy nie angażowała się w politykę poza głosowaniem, a teraz nawet przygotowała własny transparent. Jestem w szoku, bo wcześniej wybrała się nawet na townhall (spotkanie z wyborcami) z naszym kongresmenem" - powiedział rozmówca PAP. "Jeśli moja mama robi takie rzeczy, to znaczy, że Trump obudził siły polityczne, które jego i Partię Republikańską będą sporo kosztować" - dodał.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

osk/ jm/ ał/

Galeria (12)

  • Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER
    1/12

    Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER

  • Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER
    2/12

    Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER

  • Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER
    3/12

    Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER

  • Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER
    4/12

    Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER

  • Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER
    5/12

    Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER

  • Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER
    6/12

    Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER

  • Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER
    7/12

    Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER

  • Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER
    8/12

    Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER

  • Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER
    9/12

    Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER

  • Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER
    10/12

    Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER

  • Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER
    11/12

    Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER

  • Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER
    12/12

    Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER

Zobacz także

  • Siergiej Ławrow Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

    "Rosja nie negocjuje w sprawie swojego terytorium". Ławrow o Krymie i zaporoskiej elektrowni

  • Marco Rubio Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER

    Rubio: nałożenie sankcji na Rosję oznaczałoby kolejne dwa lata wojny

  • Matrioszki z wizerunkami Donalda Trumpa i Władimira Putina Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

    Kreml: stanowisko USA ws. Ukrainy pokrywa się częściowo z naszym

  • Donald Trump Fot. PAP/EPA/JIM LO SCALZO

    Trump: Putin mnie zwodzi, zaczynam wątpić, czy chce zakończyć wojnę

Serwisy ogólnodostępne PAP