Przełamanie Lewandowskiego. Jego dwa gole dały zwycięstwo Barcelonie

2023-11-12 21:10 aktualizacja: 2023-11-13, 10:28
Robert Lewandowski i Ferran Torres celebrujący po zdobyciu bramki w meczu przeciwko Deportivo Alaves, fot. PAP/EPA/Alejandro Garcia
Robert Lewandowski i Ferran Torres celebrujący po zdobyciu bramki w meczu przeciwko Deportivo Alaves, fot. PAP/EPA/Alejandro Garcia
Robert Lewandowski zdobył dwie bramki dla Barcelony, w tym jedną z rzutu karnego, w wygranym 2:1 meczu z Alaves w 13. kolejce hiszpańskiej ekstraklasy. To jego pierwsze gole od 50 dni. Łącznie ma siedem trafień w obecnym sezonie ligowym.

Piłkarze Barcelony byli w ostatnich tygodniach krytykowani za słabszą formę, polski napastnik też nie zbierał dobrych recenzji. W minionym tygodniu Katalończycy przegrali w Lidze Mistrzów z Szachtarem Donieck 0:1, a w pierwszej połowie niedzielnego meczu niewiele wskazywało na jakąkolwiek poprawę.

Już w... 18. sekundzie gola dla Alavas strzelił Samuel Omorodion. Do końca pierwszej połowy 19-letni hiszpański napastnik mógł podwyższyć wynik, ale nie wykorzystał trzech dogodnych okazji. W jednej z tych sytuacji trafił w poprzeczkę.

Schodzącym na przerwę piłkarzom Barcelony, którzy występują w roli gospodarzy na Stadionie Olimpijskim, towarzyszyły przeciągłe gwizdy.

W drugiej połowie mistrzowie Hiszpanii uzyskali sporą przewagę, a co najważniejsze dla nich, przełamał się Lewandowski.

W 53. minucie 35-letni napastnik wyskoczył do piłki po dośrodkowaniu Julesa Kounde i popisał się efektownym strzałem głową. To pierwszy gol Polaka od 23 września, czyli od 50 dni. Na ten okres składa się jednak również kontuzja, którą leczył przez większość października.

Krótko po wyrównującym golu były napastnik Bayernu Monachium został ukarany żółtą kartką za dość ostry faul na rywalu, jednak w 78. minucie znów okazał się bohaterem Barcelony.

Po faulu na Ferranie Torresie sędzia podyktował rzut karny, a Lewandowski popisał się skutecznym strzałem tuż pod poprzeczkę.

W końcówce meczu piłkarze Alaves kilka razy zagrozili Barcelonie. Najgoręcej było w ostatniej sekundzie doliczonego czasu, gdy jeden z piłkarzy gospodarzy "Dumy Katalonii" zagrał ręką, lecz sędzia nie podyktował rzutu karnego dla Alaves z powodu wcześniejszego spalonego.

Chwilę po końcowym gwizdku ogłoszono, że tytuł MVP (najbardziej wartościowego zawodnika) otrzymał Lewandowski. Dzięki zwycięstwu Barcelona jest trzecia w tabeli z dorobkiem 30 punktów. Alaves zajmuje 14. pozycję - 12 pkt.

Liderem pozostaje rewelacyjna Girona (34 pkt), która dzień wcześniej pokonała na wyjeździe Rayo Vallecano 2:1, a wiceliderem - Real Madryt (32). "Królewscy" rozbili w sobotni wieczór Valencię 5:1. (PAP)

sma/