Przemysław Czarnek: nie życzę Tuskowi debaty z Kaczyńskim, bo polegnie w ciągu dwóch minut

2023-08-21 21:06 aktualizacja: 2023-08-22, 08:57
inister edukacji i nauki Przemysław Czarnek podczas briefingu prasowego na temat polityki obronnej kraju, fot. PAP/Karol Zienkiewicz
inister edukacji i nauki Przemysław Czarnek podczas briefingu prasowego na temat polityki obronnej kraju, fot. PAP/Karol Zienkiewicz
Nie życzę Donaldowi Tuskowi debaty z Jarosławem Kaczyńskim, bo polegnie w ciągu dwóch minut; to człowiek bez jakiejkolwiek wiedzy i wiarygodności - ocenił w poniedziałek w TV Republika minister edukacji Przemysław Czarnek. Jak dodał, Tusk proponując debatę Kaczyńskiemu "brzytwy się chwyta".

W poniedziałek lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zamieścił na Twitterze nagranie, na którym widać idącego sejmowym korytarzem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, którego dziennikarz pyta o debatę z Donaldem Tuskiem. "Z (Manfredem) Weberem chętnie" – odpowiada lider PiS.

Do tej wypowiedzi odnosi się następnie w nagraniu Tusk. "Drogi Jarosławie, nie ma się co bać, nie ma się co wstydzić. Ze mną będzie po polsku. Godzinka debaty i po bólu" - powiedział lider Platformy.

O ten temat pytany był w TV Republika szef MEiN Przemysław Czarnek. Jak stwierdził, "jest to świadomość upadku Platformy Obywatelskiej". "Po serii absurdalnych komentarzy i działań, jak na przykład przyjęcie (Michała) Kołodziejczaka na pokład i danie mu jedynki w okręgu konińskim, widać, że w Platformie Obywatelskiej wylało się już wszystko" - powiedział Czarnek.

Dlatego - jak dodał - Donald Tusk "już się brzytwy chwyta". "Nie życzę mu debaty z panem premierem Jarosławem Kaczyńskim, bo polegnie w ciągu dwóch minut" - stwierdził Czarnek. Ocenił, że Donald Tusk to człowiek bez jakiejkolwiek wiedzy i wiarygodności, którego rządy były pasmem porażek i nieszczęść dla Polski i Polaków.

Szef MEiN pytany o kontrowersje wokół startu z list KO Bogusława Wołoszańskiego powiedział, że nie jest zdziwiony, że byli tajni współpracownicy PRL-owskich służb i wywiadu są na listach PO. "Nie ma żadnego zdziwienia. Rodowód tej partii jest dokładnie taki, jej korzenie i tożsamość jest dokładnie taka i dlatego na tych listach znajdują miejsca właśnie takie osoby" - powiedział Czarnek.

Jak dodał, "Platforma po tym, jak spłaciła długi wobec wszystkich swoich dobrodziejów, przejęła lewicową i lewacką scenę polityczną".

sma/