W poniedziałek, 11 marca został oficjalnie zamknięty w archidiecezji łódzkiej diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego Stanisławy Leszczyńskiej, położnej z Auschwitz-Birkenau nazywanej przez współwięźniarki obozu koncentracyjnego "aniołem życia" lub "mateczką".
Cały proces zakończył się w 50. rocznicę jej śmierci. Łącznie było to 65 sesji, w tym od 15 września 2021 r. do 17 marca 2023 r. - 49 sesji procesu. Powołano i przesłuchano łącznie 56 świadków - w tym 11 świeckich mężczyzn, 19 świeckich kobiet, pięć osób spośród młodzieży, pięciu zakonników, pięć sióstr zakonnych, siedmiu kapłanów diecezjalnych oraz czterech biskupów. Z tego grona 11 osób należało do rodziny Sługi Bożej" - powiedział PAP postulator procesu beatyfikacyjnego Stanisławy Leszczyńskiej ks. Dominik Sujecki. Dodał, że 18 świadków znało bezpośrednio Leszczyńską.
"To były osoby związane między innymi ze służbą zdrowia - położne oraz więźniarki w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau, które były naocznymi świadkowie heroicznej pracy Stanisławy Leszczyńskiej" - powiedział ks. Sujecki.
Wyjaśnił, że pytania zadawane w procesie dotyczyły przekonania o heroiczności cnót, tego jak jest odbierana dzisiaj, czy jej przesłanie mimo upływu lat wciąż jest aktualne.
"Udało się zgromadzić łącznie ponad tysiąc stron materiałów samego procesu i blisko 1200 stron materiałów archiwalnych, w tym również dokumenty osobiste Stanisławy Leszczyńskiej, które mówią o niej samej, jej życiu oraz są jej autorstwa w tym m.in. wysłane przez nią z obozu listy do najbliższych" - powiedział postulator. Dodał, że zachował się także spisany przez nią biogram opublikowany w postaci małej książeczki, której tytuł nawiązuję do słów wypowiedzianych do obozowego lekarza Josefa Mengele: "Nigdy nie wolno zabijać dzieci".
Z wydanych w 1965 r. wspomnień Leszczyńskiej pt. "Raport położnej", gdzie opisała swoje losy obozowe, wynika, że w Birkenau przyjęła około trzech tysięcy porodów, podczas których nie zmarło żadne dziecko. Ostatni odebrała w płonącym baraku w dniu, w którym Niemcy uciekali.
Ks. Dominik Sujecki zwrócił uwagę, że przygotowanie do procesu rozpoczęły się w 1987 r., kiedy została powołany pierwszy postulator ks. Ireneusz Pękalski, późniejszy biskup pomocniczy łódzki. Następnie powołano komisję historyczna, w skład której weszli: ks. Stanisława Grad, ks. Kazimierz Gabryel i ks. Kazimierz Dąbrowski. Z tego grona dwóch już nie żyje.
Postulator przypomniał, że "Nihil Obstat", czyli zgoda Konferencji Episkopatu Polski na otwarcie procesu beatyfikacyjnego na szczeblu diecezji została wydana 28 czerwca 1991 r., a analogiczny dokument watykański pochodzi z 9 kwietnia 1992 r. "Dopiero wówczas ordynariusz łódzki abp Władysław Ziółek 12 września 1992 r. powołał Trybunał Diecezjalny do przeprowadzenia kanonicznego dochodzenia. W jego skład weszli: delegat biskupa ks. Andrzej Dąbrowski, promotor sprawiedliwości śp. ks. Dionizy Markiewicz oraz notariusz ks. Tadeusz Weber i notariusz pomocniczy ks. Bartłomiej Rurarz" - powiedział ks. Sujecki.
Pierwsza uroczysta sesja procesu na szczeblu diecezjalnym odbyła się 21 października 1992 r. "Ze względu na brak możliwości badawczych archiwów oraz sytuację polityczną w kraju związaną z pracami nad Konstytucją RP, zwłaszcza jej zapisami odnoszącymi się do ochrony ludzkiego życia, wstrzymano prace procesu beatyfikacyjnego w listopadzie 1997 r." - wyjaśnił.
Nowy ordynariusz łódzki abp Grzegorz Ryś wznowił proces, mianując 22 maja 2020 r. nowego postulatora, ks. Dominika Sujeckiego. Zgodnie z procedurą kanonizacyjną mianował także Komisję Historyczną, składającą się z biegłych z zakresu historii i archiwistyki.
Sporządziła ona relację w postaci życiorysu oraz przebadała zebraną w trakcie procesu dokumentację historyczną. 15 lipca 2021 r. abp Ryś powołał cenzorów pism Sługi Bożej, w celu zbadania ich pod kątem zgodności z nauczaniem Kościoła.
8 września 2021 r. zmienił się skład Trybunału, w którego skład weszli: ks. Zbigniew Tracz - delegat biskupa i promotor sprawiedliwości ks. Przemysław Góra.
Na podstawie Instrukcji Kongregacji ds. Świętych 4 maja 1996 r. odbyło się zabezpieczenie i przeniesienie szczątków Sługi Bożej do krypty w podziemiach kościoła Wniebowzięcia NMP w Łodzi.
Po zakończeniu etapu diecezjalnego zebrane dokumenty zostaną przekazane do Watykanu. Dykasteria ds. świętych sprawdzi, czy proces został przeprowadzany zgodnie z obowiązującym prawem. Następnie zostanie promulgowany dekret o heroiczności cnót Leszczyńskiej. Po decyzji w tej kwestii będziemy mogli Stanisławę nazywać Czcigodną Sługą Bożą - wyjaśnił ks. Sujecki. Zaznaczył, że kolejnym krokiem będzie modlitwa o cud za wstawiennictwem Leszczyńskiej, który w Kościele jest potwierdzeniem jej świętości.
Leszczyńska zmarła 11 marca 1974 r. w wieku 78 lat, w Łodzi. W roku 1996, w setną rocznicę urodzin, jej szczątki spoczęły w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Łodzi. (PAP)
Autor: Magdalena Gronek
gn/