Według agencji ONZ, w połowie XXI w. liczba dzieci narażonych na ekstremalne fale upałów wzrośnie ośmiokrotnie, a liczba ofiar powodzi potroi się - w porównaniu z początkiem tego stulecia. ONZ prognozuje też, że w 2050 r. niemal dwukrotnie więcej dzieci będzie zagrożonych pożarami lasów, suszami i tropikalnymi cyklonami.
Pogłębiający się kryzys klimatyczny ma bezpośredni wpływ na najmłodszych mieszkańców Ziemi, w tym na ich zdrowie, edukację, odżywianie, bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne. Rosnące średnie temperatury doprowadziły w ostatnich latach do wzrostu występowania chorób przenoszonych przez owady, takich jak malaria, denga, wirusa Zika i wirusa Zachodniego Nilu.
Raport porusza także kwestię dostępu dzieci do internetu oraz wykorzystywania sztucznej inteligencji w aplikacjach, programach edukacyjnych i grach. Z analizy ONZ wynika m.in., że w najuboższych państwach dziewięć na dziesięć dziewczynek jest wykluczonych cyfrowo. Brak dostępu do sieci dotyka także dzieci z krajów rozwiniętych - nastolatki w wieku 15–16 lat z najbiedniejszych domów są dziewięć razy bardziej narażone na brak dostępu do Internetu niż ich bogatsi rówieśnicy.
Autorzy przewidują, że do 2050 r. liczba dzieci poniżej 18. roku życia pozostanie na poziomie 2,3 mld, z czego większość będzie mieszkać w Afryce i Azji Południowej, w regionach o najwyższym poziomie ubóstwa. W ciągu następnych 25 lat ponad 33 proc. dzieci będzie pochodzić z Chin, Indii, Nigerii i Pakistanu.
Demografowie stwierdzili, że do 2050 r. dwukrotnie wzrośnie liczba osób powyżej 65. roku życia, osiągając ok. 1,6 mld. Oznacza to, że w niektórych krajach dzieci będą stanowić mniej niż jedną osobę na 10 członków populacji, co stawia pytanie o poszanowanie ich poglądów i praw jako mniejszości. (PAP)
mzb/ bst/ know/