Putin nie pojedzie na szczyt G20. Boi się zatrzymania?

2024-10-18 17:12 aktualizacja: 2024-10-19, 09:48
Władimir Putin Fot. ALEXANDER ZEMLIANICHENKO / POOL
Władimir Putin Fot. ALEXANDER ZEMLIANICHENKO / POOL
Przywódca Rosji Władimir Putin oświadczył w piątek, że nie pojedzie na szczyt państw grupy G20, który w dniach 18-19 listopada odbędzie się w Brazylii. Wyjaśnił, że Rosję będzie tam reprezentował ktoś inny.

Zdaniem Putina jego obecność na szczycie "zakłóciłaby ważne prace, które mają się tam odbyć". Ukraina wezwała Brazylię do aresztowania rosyjskiego przywódcy, jeśli pojawi się on na szczycie G20. Putin w piątek zaznaczył, że nie obawia się zatrzymania, bowiem Rosja może podpisać, jeśli zaszłaby taka potrzeba, dwustronne porozumienie z Brazylią, aby ominąć nakaz Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK).

W marcu 2023 roku MTK wydał nakaz aresztowania Putina i rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka Marii Lwowej-Biełowej za zbrodnie wojenne popełnione na Ukrainie. Sędziowie przychylili się do wniosku prokuratury, uznając, że są realne podstawy, by sądzić, że Putin i Lwowa-Biełowa są odpowiedzialni za zbrodnie polegające na bezprawnych wywózkach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji.

USA ostrzegają Putina

W czwartek ambasador USA ds. globalnej sprawiedliwości Beth Van Schaack oświadczyła, że na miejscu Putina byłaby ostrożna, podróżując do państw należących do MTK, bowiem mają one niezależne sądy.

"Gdybym była Putinem, gdybym była prawnikiem doradzającym Putinowi, powiedziałabym mu, żeby był bardzo ostrożny, podróżując do państw należących do MTK, ponieważ mają one niezależne podmioty sądowe, mają niezależną policję i prawników, mają aktywnych członków społeczeństwa obywatelskiego – mogą wykorzystać system prawny, aby potencjalnie zmusić go do działania na mocy tych obowiązków współpracy wynikających ze statutu rzymskiego (MTK)" - mówiła Van Schaack.

To nie pierwsza rezygnacja Putina z wyjazdu do państwa, należącego do MTK. Rosyjski dyktator nie pojechał na inaugurację prezydentki Meksyku Claudii Sheinbaum i na szczyt BRICS w RPA. 

Putin: nie wiem, kiedy pokonamy Ukrainę, ale nasza armia jest gotowa walczyć dalej

Przywódca Rosji Władimir Putin powiedział w piątek, że nie potrafi określić, kiedy jego armia pokona Ukrainę na polu walki, ale stwierdził, że siły rosyjskie są gotowe walczyć dalej, aż do osiągnięcia zwycięstwa.

Putin podkreślił, że wojska rosyjskie stają się coraz bardziej zaawansowane technologicznie, a konflikt na Ukrainie określił jako wojnę między Rosją a NATO, którą Sojusz prowadzi przy użyciu wojsk ukraińskich.

Rosyjski dyktator, odnosząc się do informacji o planach zorganizowania przez Arabię Saudyjską rozmów pokojowych, stwierdził, że Moskwa jest gotowa na dialog z Kijowem, ale "na podstawie tego, co już zostało uzgodnione".

Putin odniósł się także do słów prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który w czwartek oświadczył, że jego kraj ma dwie opcje: albo wstąpi do NATO, albo będzie miał broń nuklearną. "Rosja nie pozwoli Ukrainie na posiadanie broni jądrowej, a mówienie o możliwości uzyskania takiej broni przez Kijów jest bardzo niebezpieczną prowokacją" - powiedział rosyjski dyktator. 

zm/ ap/ mar/ grg/