2023-10-24 09:49 aktualizacja: 2023-10-24, 11:25
Projektowane przepisy mają na celu wydłużenie wakacji kredytowych na rok 2024. Fot. PAP/D.Delmanowicz
Rada Ministrów zajmie się we wtorek projektem nowelizacji ustawy o wakacjach kredytowych - powiedział we wtorek w Polsat News rzecznik rządu Piotr Müller.
Rzecznik był pytany, czy projekt zgodnie z zapowiedziami będzie procedowany przez obecny rząd, a następnie przez Sejm kolejnej kadencji.
"Formalnie będzie dwa razy przyjęty, faktycznie. My go teraz przyjmujemy, żeby była jasność, jak ten projekt wygląda. Chcemy go przyjąć dzisiaj. Ponownie trzeba będzie, najprawdopodobniej w trybie obiegowym, przyjąć go jeszcze raz dosłownie pierwszego dnia kadencji Sejmu, po to, by Sejm mógł się niezwłocznie zająć tym projektem, jako projektem rządowym" – powiedział.
W poniedziałek na stronach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zostały opublikowane założenia do projektu nowelizacji ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom. Projektowane przepisy mają na celu wydłużenie wakacji kredytowych na rok 2024.
Projektowana ustawa ma umożliwić zawieszenie spłaty na warunkach jakie obowiązywały w roku 2023 było możliwe także w roku 2024. Jednak proponuje się także wprowadzenie ograniczeń, związanych z możliwością skorzystania z zawieszenia spłaty kredytu.
"W stosunku do obowiązujących regulacji proponuje się jednak wprowadzenie ograniczenia katalogu osób uprawnionych do skorzystania z zawieszenia spłaty kredytu. Zgodnie z projektem uprawnienie takie przysługiwać będzie kredytobiorcom, których kwota kapitału udzielonego kredytu była nie wyższa niż 400 000 zł” – podano na stronach KPRM.
„W przypadku gdy kwota kapitału udzielonego kredytu będzie wyższa niż 400 000 zł, ale nie wyższa niż 800 000 zł, zawieszenie spłaty kredytu będzie również możliwe, jednak w takim przypadku skorzystać będzie mógł z niego kredytobiorca w przypadku którego stosunek wydatków związanych z obsługą miesięcznej raty kapitałowej i odsetkowej kredytu do średniego miesięcznego dochodu jego gospodarstwa domowego przekracza 50 proc.” – dodano. (PAP)
Autor: Katarzyna Lechowicz-Dyl
gn/
