TVP Info w piątek rano ujawniło fragmenty nagrania zarejestrowanego przez urzędników pracujących w NIK z udziałem prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia i adwokata Marka Chmaja.
Stacja poinformowała, że latem br. Banaś spotkał się z "pełniącym rolę pośrednika z Donaldem Tuskiem warszawskim prawnikiem". "Prezes NIK ustalał z mężczyzną szczegóły politycznego układu, w którym znaleźli się m.in. politycy Konfederacji, w tym jego syn oraz przedstawił swój plan politycznych działań, których celem jest pomoc Platformie Obywatelskiej w zmianie władzy w Polsce" - czytamy na stronie TVP Info.
Fogiel w piątek w Studiu PAP odnosząc się do tych informacji powiedział, że Jakub Banaś, syn szefa NIK "został wstawiony na listy Konfederacji po to, żeby na nią wpływać", a Marian Banaś "chce zrobić z Konfederacji chłopców na posyłki". "Konfederacja jak słyszymy, jest zakładnikiem, pacynką Mariana Banasia, tak wynika z tych taśm" - dodał.
— Adrian Kowarzyk (@AdrianKowarzyk) October 13, 2023
"Cała ta bajka o antysystemowości Konfederacji, o przewracaniu stolika bierze w łeb. Po prostu znika jak śnieg na wiosnę. Konfederacja okazuje się być grupą, która koniec końców realizuje interes Mariana Banasia i Donalda Tuska, tak z tego jasno wynika" - powiedział polityk PiS.
Fogiel ocenił, że NIK pod rządami Banasia stał się "instytucją skrajnie upolitycznioną", a ataki szefa Najwyższej Izby Kontroli "nie wynikają z przesłanek merytorycznych, a są umotywowane politycznie". (PAP)
kno/