Minister został poproszony przez dziennikarzy o komentarz do wypowiedzi rzeczniczki rosyjskiego MSZ, Marii Zacharowej, która oznajmiła, że Stany Zjednoczone podjęły kroki, które zaszkodziły Unii i odebrały jej "europejską przyszłość”.
Tę przyszłość "Waszyngton właśnie odebrał Unii Europejskiej, pozbawiając ją stabilnych dostaw surowców, załamując gospodarkę (...), a wcześniej zalewając ją nielegalnymi migrantami, którzy w wyniku amerykańskich przygód na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej, napływają do Europy milionami" - napisała Zacharowa na Telegramie.
"Dlatego wiara, że UE może zapewnić komuś innemu "europejską przyszłość", jest po prostu głupia, pozbawienie przyszłości jest pozbawieniem niepodległości i interesów narodowych. Dopóki kraje i narody myślą samodzielnie i nie wykonują bezkrytycznie poleceń waszyngtońskich kuratorów, mają przyszłość" - dodała.
"W tym rzecz, że to Gruzja i Unia Europejska będą decydować o wzajemnym partnerstwie, a nie pani Zacharowa" - podkreślił szef polskiego MSZ. "Ważne jest też, że tego rodzaju operacje informacyjne, walkę polityczną, które Rosja rozgrywa w Mołdawii, Gruzji, Rosja próbuje prowadzić również w naszych krajach. To jest całkowicie nieakceptowalne" - dodał.
Sikorski mówił też o "operacjach informacyjnych i politycznych" Rosji oraz próbach manipulowania wyborami, m.in. w Mołdawii.(PAP)
wni/ fit/ js/ pap/