Rafał Bochenek o listach PiS: zależy nam, aby optymalizować i maksymalizować wynik wyborczy

2023-08-31 15:54 aktualizacja: 2023-08-31, 20:03
Rafał Bochenek. Fot. PAP/	Leszek Szymański
Rafał Bochenek. Fot. PAP/ Leszek Szymański
Nam zależy, aby optymalizować i maksymalizować wynik wyborczy w nadchodzących wyborach - powiedział rzecznik PiS Rafał Bochenek o listach wyborczych Prawa i Sprawiedliwości.

W warszawskiej siedzibie PiS przy ul. Nowogrodzkiej prezes PiS Jarosław Kaczyński przedstawił "jedynki" na listach do Sejmu.

Po konferencji prasowej, na której przedstawił kandydatów, rzecznik PiS Rafał Bochenek pytany był przez dziennikarzy o klucz doboru osób na listy wyborcze.

"Najważniejszym kluczem było to, aby wygrać nadchodzące wybory parlamentarne. Chcemy rządzić trzecią kadencję, z resztą wszystkie sondaże wskazują na to, że Prawo i Sprawiedliwość jest niekwestionowanym liderem sondaży" - odpowiedział.

Dodał, że "wymaga to na pewno pracy".

"Będziemy pracować ciężko w terenie, jak przy poprzednich kampaniach. Czym kierowaliśmy się przy doborze osób na listy? To przede wszystkim wysoki wskaźnik zaufania społecznego" - poinformował.

Wytłumaczył, że "muszą to być osoby wiarygodne, pracowite, oddane sprawom społecznym i takie, które dają gwarancję, jak najlepszej realizacji programu Prawa i Sprawiedliwości w kolejnej kadencji".

Pytany, dlaczego prezes PiS Jarosław Kaczyński startuje z Kielc, odparł, że taka jest decyzja kierownictwa partii.

"Nam zależy, aby optymalizować i maksymalizować wynik wyborczy w nadchodzących wyborach. Chodzi o to, aby wygrać te wybory i nie dopuścić do władzy tych, którzy mogą Polsce rzeczywiście zaszkodzić, którzy stanowią zagrożenie dla bezpiecznej przyszłości Polaków. Stąd ta decyzja i stąd zmiany, jeśli chodzi o okręgi poszczególnych osób i miejsc ich kandydowania" - tłumaczył.

Bochenek odpowiedział też na pytanie, czy prezes PiS będzie mógł jednoosobowo wprowadzać zmiany na listach wyborczych PiS.

"Jakieś być może drobne modyfikacje na kolejnych miejscach, przesunięcia korekty" - powiedział.

Zauważył, że "w każdej partii to się zdarza".

"Jest rzeczywiście takie przyzwolenie, takie umocowanie dla prezesa Jarosława Kaczyńskiego, natomiast generalnie listy są podopinane, być może jeszcze w ciągu kilku najbliższych godzin będą się ważyły pojedyncze sprawy, natomiast w najbliższy weekend zamierzamy już kompleksowo prezentować na konferencjach regionalnych pełne listy naszych kandydatów, łącznie z kandydatami do Senatu" - powiedział.

Wybory parlamentarne odbędą się 15 października; Polacy wybiorą na czteroletnią kadencję 460 posłów i 100 senatorów. (PAP)

Autor: Olga Łozińska, Grzegorz Bruszewski

jc/