O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Hejt problemem społecznym? Wyniki raportu nie zostawiają złudzeń

W 2024 roku z hejtem zetknęło się 45 proc. internautów , 37 proc. przyznało, że zdarzyło im się wyrazić krytyczną opinię w sieci. Aż 87 proc. uważa hejt za poważny problem społeczny - wynika z raportu dr. hab. Marka Kochana z Uniwersytetu SWPS.

Marsz antyhejterski Fot. PAP/Marian Zubrzycki
Marsz antyhejterski Fot. PAP/Marian Zubrzycki

Raport „Polscy internauci na temat hejtu 2019-2024” autorstwa językoznawcy i medioznawcy, prof. Uniwersytetu SWPS, powstał na podstawie badania na reprezentatywnej grupie 815 polskich internautów powyżej 15. roku życia. Przeprowadzono je w dwóch falach – w marcu 2019 r. i listopadzie 2024 r.

Sondaż zawierał pytania m.in. o rozumienie hejtu i poglądy na jego temat, doświadczenia z nim związane. Respondenci zostali też poproszeni o wskazanie grup, które są najbardziej narażone na hejt i powodów, dla których spotyka je krytyka.

Z badania wynika, że internauci potrafią odróżnić hejt od krytyki. Dla 67 proc. z nich hejt to „wypowiedzi, których celem jest sprawienie komuś przykrości”, dla 66 proc. – „wypowiedź pełna nienawiści”, a tylko dla 34 proc. – „każda publiczna krytyka innych osób czy ich poglądów”.

Więcej

Tymoteusz Paprocki Fot. PAP/Rafał Guz

Paprocki: ustawa antyhejterska nie ogranicza wolności słowa

Z hejtem zetknęło się 45 proc. badanych w 2024 r.; 28 proc. respondentów przyznało, że kierowano wobec nich krytyczne uwagi w sieci. Szczególnie narażone na nie było najmłodsze pokolenie – z negatywnymi komentarzami na swój temat spotkała się prawie połowa (48 proc.) osób z grupy wiekowej 15-24 lata.

Natomiast 37 proc. badanych przyznało, że zdarzyło im się opublikować w sieci krytyczną opinię na jakiś temat. Najbardziej byli do tego skłonni młodzi respondenci, spośród osób w wieku 15-24 lata taką deklarację złożyło aż 46 proc. Częściej krytykę w internecie wyrażali mężczyźni (44 proc.) niż kobiety (30 proc.).

Pięć lat wcześniej w 2019 r. wyniki były wyższe: 52 proc. badanych deklarowało, że zetknęło się z hejtem, 30 proc. przyznawało się do bycia jego przedmiotem, a 45 proc. – do wyrażania krytycznych opinii.

"Te wyniki mogą świadczyć o normalizacji zjawiska hejtu i przyzwyczajeniu się internautów do zwyczajów komunikowania zawierających negatywne treści. Być może to, co pięć lat temu uważano za hejt, dziś mieści się w normie, bo obniżyła się sama norma publicznej komunikacji, a pojęcie hejtu jest łączone z bardziej drastycznymi formami przemocy językowej" - komentuje prof. Marek Kochan, cytowany w prasowym komunikacie.

Najczęściej hejtowani

Najczęściej hejtowana grupa to w opinii internautów w 2024 r. – to podobnie jak pięć lat wcześniej – mniejszości seksualne (odpowiednio 63 i 64 proc.). Z obraźliwą krytyką spotykają się też zdaniem respondentów: osoby z nadwagą (57 proc. w 2024 r., wzrost aż o 13 pp.), celebryci (52 proc., spadek o 11 pp.), politycy (47 proc., spadek o 13 pp.) oraz imigranci (45 proc., spadek o 4 pp.). W ubiegłym roku dość często w odczuciu badanych atakowani w sieci byli także księża (36 proc.), Żydzi (35 proc.) i osoby wierzące (30 proc.). W porównaniu z 2019 r. można również zauważyć więcej hejtu wobec niepełnosprawnych (wzrost o 7 pp. do 27 proc.).

“Te dane ukazują istotną zmianę, jeśli chodzi o zwyczaje internautów. Obiektami hejtu nieco rzadziej są grupy uprzywilejowane lub będące w centrum zainteresowania mediów, częściej natomiast ofiarami stają się osoby należące do grup nieuprzywilejowanych, o niższym statusie społecznym” – skomentował prof. Marek Kochan.

Więcej

Hejt w internecie, Fot. PAP/Archiwum Kalbar

Językoznawca: hejtowi w komentarzach da się skutecznie przeciwdziałać

Zdecydowana większość badanych, bo aż 87 proc., uważa hejt za poważny problem społeczny. Zdaniem 90 proc. respondentów należy z nim walczyć. Bardziej zdecydowanie opowiadają się za tym kobiety. Poparcie dla przeciwdziałania temu zjawisku rośnie też z poziomem wykształcenia.

Z badania wynika, że zdaniem internautów walka z hejtem powinna się odbywać tak, aby nie ograniczać wolności słowa. Opowiedziało się za tym 66 proc. respondentów (o 3 pp. mniej niż w 2019 r.). Natomiast 27 proc. było gotowych poświęcić swobodę wypowiedzi w internecie, aby zniknęły z niego nienawistne komentarze. Dla 7 proc. badanych wolność słowa była ważniejsza od walki z hejtem. (PAP)

ekr/ agt/ know/

Zobacz także

  • Jerzy Owsiak. Fot. PAP/Marian Zubrzycki
    Specjalnie dla PAP

    Jerzy Owsiak dla PAP: chciałbym porozmawiać z premierem Tuskiem, ale to znów ściągnie hejt

  • Jerzy Owsiak Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz
    Specjalnie dla PAP

    Jerzy Owsiak dla PAP: nigdy nie powiem, że się nie boję

  • Rafał Trzaskowski. Fot. PAP/Tomasz Gzell

    Trzaskowski: to hejt zabił Pawła Adamowicza

  •  Spotkanie „Światełko dla Pawła” odbyło się 20 stycznia 2019 r. w Gdańsku Fot. PAP/Marcin Gadomski

    Piotr Adamowicz: hejtu nie da się wyeliminować, ale można go ograniczyć [NASZE WIDEO]

Serwisy ogólnodostępne PAP